Mr. Messenger - użyj pośrednika w rozwiązywaniu sporu
Spory, kłótnie i nieporozumienia są nieodłączną częścią ludzkich interakcji. Zwłaszcza dziś, w coraz bardziej zwariowanym świecie, który narzuca tak wykańczające tempo życia, że o kłótnię z byle powodu naprawdę nietrudno. Chcąc, nie chcąc - spory odbijają się na naszych relacjach z najbliższymi, i niestety osłabiają je. Przypomnijcie sobie jednak, jak trudno było Wam wykonać ten pierwszy krok, by załagodzić spór?
21.09.2009 | aktual.: 14.03.2022 11:03
Spory, kłótnie i nieporozumienia są nieodłączną częścią ludzkich interakcji. Zwłaszcza dziś, w coraz bardziej zwariowanym świecie, który narzuca tak wykańczające tempo życia, że o kłótnię z byle powodu naprawdę nietrudno. Chcąc, nie chcąc - spory odbijają się na naszych relacjach z najbliższymi, i niestety osłabiają je. Przypomnijcie sobie jednak, jak trudno było Wam wykonać ten pierwszy krok, by załagodzić spór?
Projektant Meipeng Pang mając na uwadze tak rysującą się sytuację, która niewątpliwie dotyczy wielu z nas, wymyślił "pośrednika" - "Mr. Messenger'a", który pomoże w rozwiązaniu palącego problemu, przekaże tak trudno przechodzące niektórym przez gardło "przepraszam", lub po prostu przypomni, jak bardzo tęsknimy, potrzebujemy drugiej osoby.
W jaki sposób tego dokonać? Wystarczy nacisnąć przycisk nagrywania na naszym żółtym posłańcu, zostawić odpowiednią wiadomość, a potem już tylko powiesić go na klamce od drzwi do pokoju wybranej przez nas osoby, by mogła ona później jej odsłuchać - miejmy nadzieję - z uśmiechem na twarzy.
Natomiast gdy "Pan Posłaniec" nie będzie nam potrzebny odkładamy go do specjalnej podstawki, w której przy okazji będzie mógł się naładować.
Uważam, że jest to naprawdę miły i dość prosty sposób na dojście do porozumienia, zwłaszcza dla nieśmiałych i opornych. Poza tym, można go wykorzystać w wielu innych sytuacjach, które z reguły wymagają kontaktu twarzą w twarz - Mr. Messenger na pewno przełamie pierwsze lody.
Źródło: hometone