Multitoole i noże na biwak. Podpowiadamy, co wybrać
Wypad za miasto musi być odpowiednio zaplanowany. Nie oznacza to, że musisz zabierać ze sobą całą torbę sprzętu, wystarczy kilka prostych i kompaktowych narzędzi zamkniętych w poręcznej obudowie. Z ich pomocą poradzisz sobie na szlaku.
06.07.2018 09:36
Przygotowaliśmy kilka scyzoryków i multitooli, które sprawdzą się zarówno w przypadku krótkiego wypadu za miasto, jak i prawdziwej wyprawy survivalowej lub na biwak.
Zanim dojedziesz na miejsce
Multitoole nie ograniczają się wyłącznie do głuszy, znajdzie się kilka modeli, które przydadzą się chociażby podczas jazdy. Niewielki brelok, który łatwo przyczepisz do kluczyków samochodowych, w razie wypadku może zmienić się w narzędzie godne MacGyvera. Gdy wyszarpniesz część z brelokiem, twoim oczom ukaże się bezpieczne ostrze do przecinania pasów, dzięki któremu wyswobodzisz się z pułapki w trakcie kryzysowej sytuacji. W tym zadaniu pomoże również poręczny zbijak do szyb, w razie gdyby zablokowały się zarówno pasy, jak i drzwi.
Poza tym znajdziesz również kilka przyrządów, które przydadzą się w mniej ekstremalnych sytuacjach. Wydajna latarka liczy się przede wszystkim u kierowców, którzy często podróżują nocą. Z pomocą prostego miernika ciśnienia w oponach i zużycia bieżnika sprawdzisz stan opon i ocenisz, czy potrzebna ci będzie wizyta u wulkanizatora.
Na biwak – scyzoryk
Nowoczesne multitoole nie przypominają już charakterystycznych scyzoryków z czerwoną obudową, które jeszcze kilka lat temu można było znaleźć praktycznie w każdym sklepie z gadżetami. Teraz stawia się przede wszystkim na jakość, wytrzymałość i przydatność komponentów. Są również przystosowane do potrzeb różnych grup odbiorców, nie tylko typowych biwakowiczów. Świadczyć o tym może chociażby kształt, począwszy od charakterystycznych kombinerek aż po kartę, która nie różni się zbytnio od tej bankomatowej.
Kilkanaście narzędzi przyda się każdemu, kto chce spokojnie spędzić popołudnie w lesie. Z pomocą kompletu wkrętaków łatwo dokonasz podstawowych napraw obozowych, kompas pomoże określić swoje położenie geograficzne, a przy pomocy lupy możesz rozpalić ogień w słoneczny dzień, gdy krzesiwo lub zapałki zawiodą. Oczywiście w karcie nie mogło zabraknąć tradycyjnych narzędzi kojarzonych ze scyzorykiem: nóż, otwieracz do konserw i butelek to w dalszym ciągu podstawa gadżetu.
Na survival – nóż
Nóż to jedno tych narzędzi, bez których prawdziwa wyprawa nie ma szans się obyć. Należy pamiętać o tym, że dobry nóż powinien być na tyle mały, by z jego pomocą można było wykonać precyzyjne czynności, a jednocześnie na tyle duży, że zajęcia wymagające włożenia w pracę więcej siły nie będą trwały w nieskończoność.
Ostrza dzielą się na te o właściwościach roboczych, myśliwskich i bojowych. Typowy nóż survivalowy powinien łączyć pierwsze dwie funkcje. Najlepiej wybrać ostrze stałe, wykonane w technologii full tang czyli takiej, w której ostrze i rękojeść wykonane są z jednego kawałka metalu. To gwarancja niezawodności i precyzji.