Musk stracił 40 satelitów Starlink. Uszkodziła je burza magnetyczna
Firma SpaceX Elona Muska straciła 40 z 49 satelitów komunikacyjnych. Okazało się, że zostały one uszkodzone przez burzę magnetyczną, która rozpętała się niedługo po wzniesieniu ich na orbitę okołoziemską.
09.02.2022 | aktual.: 10.02.2022 10:25
Burzą magnetyczną nazywamy nagłe zmiany pola magnetycznego Ziemi, wywołane przez koronalne wyrzuty masy ze Słońca. Jedna z takich burz miała miejsce w piątek 4 lutego 2022 roku. Zapoczątkował ją trwający cztery godziny rozbłysk, który wystąpił na Słońcu 30 stycznia. Mimo że nie była ona silna (miała najniższą skalę G1), doprowadziła do uszkodzenia kilkudziesięciu satelitów firmy SpaceX.
Spadające Starlinki
3 lutego o godzinie 13:13 czasu wschodniego doszło do startu rakiety Falcon 9, która miała wynieść na orbitę, 210 km nad Ziemią, partię 49 Starlinków. Burza magnetyczna spowodowała nagrzanie atmosfery, w której znajdowały się satelity, zwiększając tym samym jej gęstość. Według komunikatu wydanego przez SpaceX, burza była na tyle intensywna, że opór atmosferyczny był o 50 proc. wyższy w porównaniu z warunkami, jakie panowały podczas poprzednich startów rakiety.
Uszkodzone satelity weszły lub niedługo wejdą w ziemską atmosferę, w której dojdzie do ich spalenia. SpaceX zapewnia, że deorbitacja Starlinków nie zagraża innym satelitom. Firma podkreśla też, że w wyniku tego zdarzenia nie powstaną szczątki orbitalne i żadne części uszkodzonych urządzeń nie uderzą w Ziemię.
Obecnie na orbicie znajduje się ok. 2000 satelitów wystrzelonych przez firmę kosmiczną Elona Muska. Szef SpaceX oczekuje, że w przyszłości ich liczba osiągnie 12 tys. Starlink to sieć satelitarna nowej generacji, której celem jest zapewnienie dostępu do szerokopasmowego internetu z dowolnego miejsca na świecie. Projekt został uruchomiony przez SpaceX w lutym 2018 r.