MySpace podaje dane dotyczące przestępstw seksualnych
Portal społecznościowy MySpace usunął w ostatnich dwóch latach konta około 90 tysięcy użytkowników, którzy zostali wcześniej uznani za przestępców seksualnych. Jak się okazuje liczba to jest dwa razy wyższa, niż podawano na początku.
05.02.2009 08:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Portal społecznościowy MySpace usunął w ostatnich dwóch latach konta około 90 tysięcy użytkowników, którzy zostali wcześniej uznani za przestępców seksualnych. Jak się okazuje liczba to jest dwa razy wyższa, niż podawano na początku.
MySpace musiał ujawnić powyższe dane na wniosek sądu. Teraz pozostaje nam czekać na ujawnienie podobnych danych z innego portalu. Prokuratura wciąż czeka bowiem na odpowiedź szefów Facebooka, do których zwrócono się z takim samym wnioskiem.
Dyrektorzy Facebooka zdają się jednak być spokojni, gdyż portal współpracuje ściśle z biurem Blumenthala i podobno do tej pory nie musiał zgłaszać przypadku nagabywania nieletnich przez przestępców seksualnych. Facebook wymuszał także podawanie prawdziwych imion, wprowadził narzędzia weryfikacji użytkowników oraz dość restrykcyjne zasady ochrony prywatności. Jak jednak widać po opublikowaniu wyników z MySpace portale społecznościowe wciąż cieszą się dużą popularnością wśród seksualnych dewiantów i pewnie niewiele się zmieni, gdyż Internet to ciągle medium, które umożliwia największą anonimowość.
Źródło: Dziennik