MySpace wyrzucił szefa!

MySpace wyrzucił szefa!
Dominik Szarek

11.02.2010 11:32

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Dotychczasowy CEO MySpace, Owen Van Natta został zwolniony ze swojego stanowiska. Na fotelu szefa zastąpią go Mike Jones i Jason Hirschhorn, którzy podzielą między siebie najważniejsze decyzje w spółce.

Dotychczasowy CEO MySpace, Owen Van Natta został zwolniony ze swojego stanowiska. Na fotelu szefa zastąpią go Mike Jones i Jason Hirschhorn, którzy podzielą między siebie najważniejsze decyzje w spółce.

Odwołanie Van Natty z funkcji szefa MySpace nastąpiło w niecały rok po jego zatrudnieniu przez koncern News Corp, do którego należy jeden z najpopularniejszych serwisów społecznościowych. Przedstawieni następcy – Jones i Hirschhorn – dołączyli do firmy wraz z nim w kwietniu 2009.

Van Natta przyszedł do MySpace jako następca Chrisa DeWolfe. Wcześniej był jednym z twórców potęgi największego rywala - Facebooka. Oczekiwania wobec niego były ogromne, miał odbudować pozycję serwisu i wnieść do firmy powiew świeżości.

Realia okazały się jednak zgoła odmienne i MySpace z kretesem przegrał walkę o miano serwisu społecznościowego nr. 1. W ogłoszonych niedawno wynikach finansowych News Corp poinformowało o znaczącym spadku przychodów MySpace.

W kuluarach mówi się, że należący do Ruperta Murdocha serwis będzie miał poważne problemy z przedłużeniem wygasającej umowy reklamowej z Google na równie korzystnych warunkach co do tej pory (obecna umowa gwarantowała mu 300 mln dolarów rocznie).

Jon Miller z News Corp przyznał, że po rozmowie z Owenem Van Nattą i wysłuchaniu jego planów zarówno osobistych, jak i zawodowych strony doszły do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem będzie jego ustąpienie z funkcji CEO. Sam zwolniony nie komentuje całej sprawy.

W obecnej sytuacji ciężko mi sobie jednak wyobrazić, aby zatrudnienie kogokolwiek mogło nagle odwrócić role na rynku serwisów społecznościowych. MySpace przespał swój najlepszy czas i nie zareagował wystarczająco szybko i skutecznie na pojawienie się Facebooka, który w ciągu ostatniego roku "odjechał" MySpace na tyle daleko, że tylko szaleniec mógłby teraz myśleć o skutecznym pościgu giganta.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także