Nadchodzą SMS-y geolokalizacyjne
Ponoć najpopularniejsza treść SMS-a brzmi: "Gdzie jesteś?". Wygląda na to, że już wkrótce problem ustalania miejsca pobytu naszych dzieci lub znajomych będzie jeszcze prostszy. SMS-y geolokalizacyjne nadchodzą wielkimi krokami.
Ponoć najpopularniejsza treść SMS-a brzmi: "Gdzie jesteś?". Wygląda na to, że już wkrótce problem ustalania miejsca pobytu naszych dzieci lub znajomych będzie jeszcze prostszy. SMS-y geolokalizacyjne nadchodzą wielkimi krokami.
Do powyższego wniosku doszedł instytut Royal Melbourne Institute of Technology, który badał o czym najczęściej do siebie SMS-ujemy. W dobie serwisów społecznościowych i idącym za nimi zanikiem prywatności czas na kolejny wirtualny ekshibicjonizm. Mimo rosnącej popularności takich usług, jak chociażby Foursquare, należy iść jeszcze dalej. Już wkrótce każdy posiadacz telefonu komórkowego będzie mógł dzielić się dokładnymi współrzędnymi swojego miejsca pobytu.
Całość opracowana została przez ekipę GeoSMS. Standard bazuje na tej samej technologii co wiadomości SMS-owe; dodatkowo do każdej wysłanej wiadomości dołączane są współrzędne geograficzne. Co powiecie na SMS-y: „Jestem w knajpie – 37.801631,144.980294″?
Jedno jest pewne – operatorzy będą zachwyceni nowym pomysłem. Wszak dodanie współrzędnych geograficznych do wysłanej przez nas wiadomości to dodatkowe znaki, za które ktoś musi przecież zapłacić. Największym problemem będzie przekonanie producentów do tego, by GeoSMS stał się powszechnym standardem. Jak myślicie, ile czasu minie, zanim każdy telefon będzie wysyłał informacje o naszej pozycji?
Źródło: komórkomania