Nadchodzi doba płatnych treści w sieci?
Głośna ostatnio sprawa płatnych treści w internecie powraca na łamy światowych serwisów informacyjnych. Według dzisiejszych doniesień wydawca dziennika "The New York Times" poważnie rozważa wprowadzenie płatnego dostępu do treści publikowanych w internecie. Czy my też w niedalekiej przyszłości będziemy musieli płacić za dostęp do Wyborczej?
18.01.2010 20:16
Głośna ostatnio sprawa płatnych treści w internecie powraca na łamy światowych serwisów informacyjnych. Według dzisiejszych doniesień wydawca dziennika "The New York Times" poważnie rozważa wprowadzenie płatnego dostępu do treści publikowanych w internecie. Czy my też w niedalekiej przyszłości będziemy musieli płacić za dostęp do Wyborczej?
Sprawa płatnych treści jest wałkowana od jakiegoś czasu dość intensywnie. Teraz jednak nabiera rumieńców. NYT ogłosił iż rozważa ewentualność wprowadzenia opłat za publikowane w internecie artykuły. Według sugerowanego modelu rozliczeń internauta będzie miał możliwość przeczytania jedynie fragmentu artykułu umieszczonego w serwisie. Pełen dostęp będzie możliwy tylko po opłaceniu abonamentu.
Jak twierdzą właściciele NYT kwestia wprowadzenia opłat nie jest tak odległa jak mogłoby się wydawać. Według nich samo podjęcie decyzji to kwestia kilku dni. Samą decyzję należy jeszcze odpowiednio zakomunikować oraz wdrożyć. Cały proces może więc zająć kilka miesięcy.
Zapewne jednam z kluczowych czynników który decyduje o wprowadzeniu płatności w serwisach informacyjnych jest koszt utrzymania kadry. Dziennikarze i fotoreporterzy kosztują fortunę. Sprzedaż prasy spada z roku na rok a co za tym idzie także dochód z reklam w tytułach drukowanych. W związku z tym wydawcy szukają innych źródeł finansowani. Jednym z nich mogą być opłaty za treści publikowane w internecie, które do tej pory były dostępne za darmo.
Pytanie które zadają sobie wszyscy od jakiegoś czasu. Czy przeciętny użytkownik będzie chciał płacić za treści pro? Wielu twierdzi że nie.
W Polsce ten scenariusz wydaje się być jeszcze odległy. Mamy kilka branżowych serwisów do których dostęp jest płatny. Jednak nie wydaje mi się aby nasze dzienniki były w stanie pójść za przykładem kolegów zza oceanu.