Najgłupsza przemytniczka roku. W czym chciała ukryć narkotyki?
Nie tak dawno Marek opisywał oryginalny pomysł przemytników, którzy postanowili ukryć kokainę w muszlach małży. Przemyt wart 10 tysięcy dolarów został udaremniony, a przemytnicy zmuszeni do szukania kolejnych niezwykłych skrytek. Najgłupsza i zarazem najbardziej oryginalna przemytniczka właśnie wpadła. Gdzie schowała towar?
23.12.2011 | aktual.: 11.03.2022 09:14
Nie tak dawno Marek opisywał oryginalny pomysł przemytników, którzy postanowili ukryć kokainę w muszlach małży. Przemyt wart 10 tysięcy dolarów został udaremniony, a przemytnicy zmuszeni do szukania kolejnych niezwykłych skrytek. Najgłupsza i zarazem najbardziej oryginalna przemytniczka właśnie wpadła. Gdzie schowała towar?
Tym razem pomysł był jeszcze bardziej oryginalny. Za skrytkę posłużyły implanty piersi i pośladków. Włoskie władze powstrzymały właśnie przemyt kokainy, której rynkowa wartość przekroczyła 250 tysięcy funtów.
33-letnia przemytniczka przewożąca kokainę z Brazylii wpadła na rzymskim lotnisku Fiumicino. Kobieta spróbowała nieco rozkojarzyć celników swoim wyzywającym, obcisłym ubraniem. Mimo stroju próba przemytu została udaremniona.
Miejsce, z którego przyleciała, jest jedną z częściej używanych dróg przemytu. Niezwykły wygląd kobiety od razu przykuł uwagę oficerów - mówi Antonio Di Greco, szef policji na lotnisku Fiumicino.
Przemytniczka przepytywana przez służby szybko zaczęła mieszać się w zeznaniach. Po kontroli osobistej okazało się, że w implantach piersi i pośladków ukryła kokainę. Cóż, okazuje się, że wprawne oko celnika zwraca uwagę nie tylko na krągły biust i pośladki. I nie pomogą tu nawet tłumaczenia w stylu "jestem modelką".
Źródło: dailymail