Najlepsza skrobaczka do szyb – Murska z mosiężnym ostrzem
Zima to czas, gdy komfort zacisznego garażu liczy się podwójnie. Nieszczęśnikom, którzy zostawiają samochód pod chmurką, pozostaje poranne odśnieżanie i skrobanie szyb. Na szczęście powstały do tego odpowiednie narzędzia.
09.02.2021 | aktual.: 06.03.2024 22:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jak poradzić sobie z zamarzniętymi szybami w samochodzie? Zestaw w postaci garażu i ogrzewanych szyb wydaje się ideałem, ale nie zawsze mamy go do dyspozycji. Często pozostaje mozolne usuwanie lodu z zamarzniętych szyb. Jakiego sprzętu najlepiej do tego użyć?
Improwizowane rozwiązania w postaci kart kredytowych czy lojalnościowych zostawmy lepiej tam, gdzie ich miejsce – w portfelu. A co z dedykowanymi skrobaczkami? Przez lata różni producenci proponowali wiele rozwiązań, promując wymyślne kształty, skomplikowane ostrza czy np. okrągłe skrobaczki, które mają przyspieszać proces usuwania lodu.
Zazwyczaj jednak jest tak, że najlepiej sprawdza się to, co najprostsze. Dobrze wiedzą o tym Finowie, bo właśnie z kraju tysiąca jezior pochodzi ciekawy wynalazek - połączenie prostej w formie skrobaczki z nieco mniej typowym ostrzem wykonanym z mosiądzu, czyli skrobaczka Murska. Wbrew pozorom nie powstała w ten sposób ręczna frezarka do szkła – mosiądz jest miękki, więc nie rysuje szyby, za to bardzo skutecznie wcina się w lód.
W praktyce daje to połączenie bliskie ideału. Kosztująca kilka złotych, prosta skrobaczka z mosiężnym ostrzem sprawdza się znacznie lepiej, niż wiele wymyślnych i drogich rozwiązań. Warto przetestować i wyrobić sobie własne zdanie.