Najlepsze świąteczne gry flashowe [TOP 10]

Flashowa gra, którą można określić mianem wystrzałowej ;). Wszystko za sprawą armaty, dzięki której gracz może wyręczyć świętego Mikołaja i „rozdawać” nią prezenty. Potrzebne będą do tego strzałki klawiatury – lewa, prawa - i spacja.

Wystarczy nakierować armatę na dom, do którego ma trafić prezent, spacją określić siłę wystrzału i paczka poszybuje do szczęśliwca. Za każde trafienie gracz otrzymuje punkty. Ich liczba musi być odpowiednio duża, by przejść do kolejnego etapu.

W tej grze internauta wciela się w elfa, który ciska śnieżkami w świętego Mikołaja. Skrzat ma celownik, który pomaga przy oddaniu strzału do wynurzającego się z kominów Mikołaja. Jedyne, na co trzeba uważać, to renifer Rudolf, który może stanąć na linii strzału.

Trzeba trafić w Mikołaja taką liczbę razy, by w górnej części ekranu pojawił się napis Merry Xmas. Gra świetnie nadaje się również dla najmłodszych do nauki języka angielskiego.

Flashowa gra, która przypadnie do gustu miłośnikom wyścigów na sankach :P. Gracz na początku wybiera Mikołaja i sanie, którymi chce się ścigać. Do pokonania jest trasa w kształcie ósemki. Należy przejechać pięć okrążeń w jak najkrótszym czasie. Trzeba przy tym uważać, by nie wjechać saniami w coś na kształt ciastka ;).

Santa Games to tak naprawdę kilka gier w jednej. Wchodząc do domu świętego Mikołaja, gracz ma do wyboru m.in. grę Advent Calendar. Po kolejną grę można udać się do biura Mikołaja. Zadanie polega na wyszukaniu i wskazaniu 5 różnic między obrazkami w ciągu 20 sekund.

Kolejną czasówką jest Matching Pairs. Gracz musi wskazać dwa takie same obrazki. Obrazki są zakryte i jest ich 16. Przed zakryciem są na krótko prezentowane graczowi.

Let it Snow pozwala wcielić się w rolę Pete'a lub Nata. Zadaniem bohatera jest napełnienie naczynia jak największą liczbą śnieżek. Jeśli śnieżek będzie więcej niż 20, gracz otrzyma bonus w postaci możliwości rozerwania wielkiego cukierka.

W tym celu powinien naciskać klawisz spacji tak długo, aż strzałka wskazująca siłę przeciągania skieruje się w jego stronę. Gracz ma na to 60 sekund - po udanym rozerwaniu może sobie wydrukować certyfikat i pochwalić się rodzinie ;).

Gra polega na lataniu saniami świętego Mikołaja ;). Latając nimi, gracz zrzuca prezenty, które muszą trafić do określonych domów. Każdy prezent ma inny kolor i musi trafić do domu, który odpowiada mu barwą.

Na niebie pojawiają się czasem cukierki, które należy zbierać – za to również są punkty. Trzeba uważać na koszmar jeżdżący po drodze – czołg, który strzela do sań. Gdy pocisk dosięgnie celu, gracz traci jedno z trzech żyć.

Fani amerykańskich kreskówek z pewnością kojarzą Gritcha. Dla tych, którzy nie wiedzą kto to, powiem, że to taki zielony stwór, który robi wszystko, żeby zniszczyć święta Bożego Narodzenia.

Fani stwora odnajdą się w tej grze jako Gritch ciskający pigułami w Mikołajów. Za każde trafienie w Mikołaja przyznawane są punkty. Jednak kij ma dwa końce – jeśli któryś z Mikołajów trafi w Gritcha, graczowi odejmowane są punkty.

W Santa's Gift Jump gracz staje się świętym Mikołajem, który jeżdżąc na łyżwach, ma za zadanie złapać w dłoń spadający z nieba prezent. Jeśli nie złapie i prezent upadnie na taflę lodu, nic się nie dzieje, przyznawana jest tylko mniejsza liczba punktów. Gorzej, gdy taka paczka spadnie Mikołajowi na głowę - wtedy jego życie znacznie się skraca.

Ta gra jest dowodem na to, że święty Mikołaj nie musi mieć zastępu reniferów, by móc się poruszać. Wystarczy jeden Rudolf ;).

Renifer napędza sanki, a gracz musi nimi sterować, tak by nie wpaść na wilka, kłodę lub do rzeki. Siedzący na sankach Mikołaj zajmie się zbieraniem prezentów, jeśli tylko gracz najedzie na nie sankami. Za zebrane prezenty są przyznawane punkty.

Jingle Bell Brawl to gra, która burzy wizerunek świętego Mikołaja jako miłego, starszego pana z siwą brodą ;). Tu gracz może stanąć w ringu do pojedynku. Walka trwa do nokautu.