Najsłynniejsze i najnowocześniejsze jachty na świecie

Miliarderzy eksponują swoje bogactwa na przeróżne sposoby. Jedni inwestują w kolekcje samochodów, inni skupują posiadłości, jeszcze inni biją rekordy w przeróżnych dziedzinach. Rywalizacja o laur zwycięzcy w pewnym dziwnym wyścigu toczy się poza lądem. Przedstawiamy najsłynniejsze i najnowocześniejsze jachty na świecie!

The Maltese Falcon

Widoczny na zdjęciu otwierającym jacht żaglowy nie jest konstrukcją nową. Sokół Maltański został zwodowany w 2006 r., a jego konstrukcja trwała przeszło 4 lata. Pierwszy właściciel, biznesmen Tom Perkins, zapłacił za niego około 250 milionów dolarów. Duża część tej sumy została przeznaczona na opracowanie i wyprodukowania absolutnie unikalnego systemu żagli.

DynaRig składa się z 15 żagli rozmieszczonych na 3 masztach. Żagle chowają się w maszcie podczas ciszy, lub gdy wykorzystywane są silniki. Po rozłożeniu zespołu żagli każdy z masztów (i 5 rej na każdym z nich) funkcjonuje jak pojedynczy żagiel (nie ma przerw pomiędzy rejami).

Żagle nie mają żadnych ograniczeń ruchowych (nieograniczone brasowanie) co sprawia, że jacht ma fantastyczne osiągi aerodynamiczne. DynaRig wyposażono w system czujników Insensys. Dostarczają one na mostek kapitański (widoczny na zdjęciu poniżej) dokładne dane o obciążeniu i automatycznie dostosowują ich położenie względem wiatru i kursu. Wedle doniesień poprzedniego i obecnego właściciela (Elena Ambrosiadou) jachtem może nawigować jedna osoba po krótkim przeszkoleniu. Większość pracy wykonuje komputerowy system nawigacji.

Duma Abramovicha posiada kilka technologicznych rozwiązań niestosowanych do tej pory w tego typu konstrukcjach. Najważniejsze dotyczą... ochrony przed atakiem. Znany z lekkiej paranoi rosyjski oligarcha zażyczył sobie wyposażyć mostek kapitański i jego prywatny pokój w poszycie oraz oszklenie wykonane z materiałów kuloodpornych. Zainstalowany na pokładzie niemiecki system ochrony przeciwrakietowej ma za zadanie przechwycić nadlatujące pociski i zneutralizować je przed uderzeniem.

Nie do końca potwierdzone spekulacje donoszą o systemie chroniącym prywatność Abramovicha przed wścibskimi obiektywami paparazzi. System ten skanuje otoczenie, a po wykryciu matrycy CCD, przesyła w jej kierunku wiązkę lasera uniemożliwiając wykonanie fotografii. Nikt jeszcze nie padł ofiarą tego wynalazku, a fotografowanie Eclipse nie stanowi żadnego problemu. Ciekawym dodatkiem jest miniaturowa łódź podwodna służąca do zwiedzania raf koralowych.

Moloch powstaje w stoczni Lürssen i jest ponownie wyrobem niemieckim. Jego koszt to 622 miliony dolarów, choć suma ta zapewne pokaźnie wzrośnie wraz z doposażaniem wnętrz i elektroniki. Na zdjęciach poniżej Azzam opuszcza dok bez części dziobowej, gdyż nie mieścił się już wewnątrz hali.

Nie wiadomo, kto jest właścicielem jachtu, ale jest praktycznie pewne, że za projekt i wykonanie zapłacił saudyjski miliarder Al-Waleed bin Talal. Wciąż nie wiadomo nic o jednostkach napędowych, ale jacht ma osiągać prędkość 30 węzłów. Za projekt kadłuba odpowiada włoska Nauta Yacht Design.