Największe marki na Facebooku – polskie i zagraniczne

Na świecie najbardziej lubiane są marki związane z szeroko pojętą rozrywką, w Polsce zaś social media najszybciej rozgryzła branża technologiczna i... odzieżowa. Które strony dla fanów rządzą Facebookiem?

Na świecie najbardziej lubiane są marki związane z szeroko pojętą rozrywką, w Polsce zaś social media najszybciej rozgryzła branża technologiczna i... odzieżowa. Które strony dla fanów rządzą Facebookiem?

Jeden fan na Facebooku może nie jest wiele wart, bo daje jedynie 20 wizyt rocznie na witrynie danej firmy – ale już kilka tysięcy pewne znaczenie ma. Co w takim razie powiedzieć o milionach?

Najpopularniejsze marki światowe mają na Facebooku po kilkadziesiąt milionów fanów, a polskie po kilkaset tysięcy. Które fanpage'e są najpopularniejsze?

Najpopularniejsze marki w szerokim znaczeniu

Zacznijmy od największych z największych – czyli od tych, których rankingi fanpage'ów biznesowych w ogóle nie zauważają. Absolutnym numerem 1 jest tu sam Facebook, którego w chwili kiedy to piszę "lubi" dokładnie 51.518.975 osób.

Żeby pobić rekord, wystarczyło, że fanpage'a Facebooka "polubiło" 7% użytkowników serwisu. Trzeba przyznać, że ludzie Zuckerberga prowadzą tę stronę znakomicie. Jeśli jesteś ciekaw, jakie nowości wdraża serwis, wystarczy tam zajrzeć. Szkoda tylko, że nie mają zwyczaju odpowiadać na komentarze.

Druga najpopularniejsza marka również jest związana z Facebookiem. Chodzi o Texas Hold'em Poker Zyngi, który ma 49.220.787 fanów. Czyli więcej niż FarmVille i inne, zdawałoby się, popularniejsze gry tej firmy.

Trzecim fanpage'em świata jest Eminem, który ma 46.083.682 fanów. Nie musicie go lubić, ale jedno trzeba przyznać: ten facet wie, jak promować się w social media. Na stronie Eminema fani mogą zobaczyć jego klipy, posłuchać niektórych utworów, a także wrzucić własne zdjęcia, dzięki którym przez moment mogą poczuć się prawie sławni.

Czwarta pod względem popularności strona fanowska należy do YouTube. "Lubi" ją już 44.250.652 osób. Warto go śledzić, bo wrzucane są tu często naprawdę unikatowe filmiki.

Pierwszą piątkę zamyka Rihanna, która ma na Facebooku 44.169.472 fanów. Można tu znaleźć wypowiedzi piosenkarki, można też posłuchać jej utworów. Dla mnie nic specjalnego, ale jeśli ktoś naprawdę lubi Rihannę, zapewne znajdzie tu coś dla siebie.

Wśród marek w wąskim znaczeniu zdecydowanym numerem 1 jest Coca-Cola z 33.838.193 fanami. Najnowsze wpisy na tym fanpage'u raczej zniechęcają niż zachęcają do jego "polubienia". Przykładowo jeden z nich brzmi:

Śniadanie to wspaniały posiłek, zbyt często pomijany. Zastanów się nad zaproszeniem przyjaciół na brunch i niech każdy przyniesie coś pysznego.

Dziękuję, ciociu, za radę, nie skorzystam. Jeśli to Was nie zniechęca, poszukajcie, a może znajdziecie na tej stronie coś ciekawego.

Drugi pod względem popularności fanpage firmowy należy do Disneya. "Lubi" go 28.097.122 osób – i nic dziwnego, bo kto nie lubi kreskówek Disneya. Znajdziemy tu cytaty i zdjęcia z ulubionych filmów, a także tapety na pulpit, które można ściągnąć po "polubieniu" strony.

Numer 3 to Starbucks, który ma 24.706.117 fanów. Ostatnimi czasy ich główną rozrywką jest wpisywanie, w jakim mieście aktualnie się znajdują. Wpisy na Tablicy Starbucksa generalnie porywające nie są.

Można tu też znaleźć aplikację do spamowania... przepraszam obdarowywania przyjaciół kawą oraz drugą - do wyrażania zachwytu, faktycznie dobrą w Stanach Zjednoczonych (produktów dostępnych w polskich kawiarniach sieciówki nie odważyłbym się oceniać) Pumpkin Spice Latte.

Nieco słabiej niż kawowy gigant wypada zdobywające coraz więcej fanów również w Polsce Oreo - brązowe, twarde jak skała ciasteczka, których fenomenu nie potrafię pojąć. Mają 22.893.380 fanów. Kiedy to piszę, na zdjęciu profilowym straszy niejaki Krystian C. z Wielkopolski.

Jeśli też chcecie zobaczyć siebie na profilu Oreo, pożądacie oryginalnych przepisów albo chcecie obejrzeć reklamy ciasteczek, jest to strona dla Was.

Pozycję piątą zajmuje Red Bull, który z 22.066.527 fanami depcze po piętach Oreo. Strona Red Bulla oferuje gry, aplikacje i inne bajery związane z marką, więc z pewnością nie jest zła.

Polskie marki wciąż dzieli przepaść od zagranicznych – pod różnymi względami. Najpopularniejsze fanpage'e biznesowe nie mają nawet pół miliona fanów (marki w szerszym znaczeniu, jak Demotywatory, miewają ich nieco więcej).

Trzeba jednak przyznać, że dość szybko polskim markom rośnie. Wiadomo, dotychczasowi użytkownicy Naszej Klasy dopiero teraz przenoszą się na Facebooka.

Najpopularniejszym fanpage'em biznesowym w Polsce jest Serce i Rozum (445.564 fanów). Zważywszy, że strona należy do jednej z najbardziej znienawidzonych, przynajmniej w teorii, polskich firm, TP SA, stanowi to pewne zaskoczenie. Wygląda jednak na to, że urocza kampania Tepsy trafiła do serc wielu Polaków na tyle skutecznie, iż rozum poszedł w odstawkę.

W końcu jak można nie polubić sympatycznych pluszaków strojących frywolne żarty. Filmiki z nimi są do obejrzenia na facebookowej stronie Serce i Rozum (tutaj) - i to nawet jeśli jej jeszcze nie "lubimy".

Na drugiej pozycji w Polsce obecnie jest Allegro, które bardzo szybko zwielokrotniło liczbę fanów i obecnie ma ich 429.880. Fanów przyciągają konkursy i aplikacje oferowane przez największy serwis aukcyjny w Polsce. Na Tablicy jest i small talk, i opisy nowości Allegro, i informacje o konkursach. Nie najgorszy miks.

Kolejne trzy miejsca okupują strony należące do marek odzieżowych firmy LPP: Reserved (420.473 fanów), House (391.940 fanów) i Cropp (388.713). Można na nich znaleźć rozmaite zdjęcia i filmiki związane z markami, a na Tablicach dzieje się to co wszędzie, czyli nic specjalnego.

Strony Croppa i House'a zasłynęły tym, że je zdjęto po tym jak zostały zainfekowane złośliwą aplikacją i same zaczęły rozsyłać spam. Wcześniej już okazało się, że nie wszystko na fanpage'ach tych marek jest zgodne z regulaminem Facebooka.

Ludzie Zuckerberga bez ostrzeżenia wyrzucili do kosza wszystkich fanów Croppa i House'a, a cała Polska zaczęła roztrząsać, jak coś takiego w ogóle jest możliwe. Strony w końcu zostały przywrócone i wszystkie wymienione marki wyszły z afery raczej silniejsze niż słabsze.

Źródło: The Next Web