Największe pomniki świata. Korea Północna, Afryka i Mongolia zawstydzają Statuę Wolności
Jak duży może być pomnik? Te najsłynniejsze, jak Statua Wolności czy Chrystus z Rio de Janeiro, choć powszechnie znane, wcale nie należą do największych. Górują nad nimi gigantyczne, ale mało znane monumenty z różnych zakątków świata.
21.11.2013 15:20
Wielki Budda z Lushan
Jak duży może być pomnik? Te najsłynniejsze, jak Statua Wolności czy Chrystus z Rio de Janeiro, choć znane na całym świecie, wcale nie należą do największych. Oto lista najbardziej imponujących gigantycznych pomników z całego świata.
Gdyby potraktować to zestawienie bardzo dosłownie, byłoby dość monotonne i sprowadzałoby się do wymienienia kolejnych buddyjskich posągów z różnych części Azji. Z tego względu znajdą się w nim pomniki nie tylko wielkie, ale na swój sposób nietypowe i wyróżniające się nie tylko wysokością (pełną listę największych pomników świata można znaleźć m.in. na tej stronie).
Jak wspomniałem, czołówka najwyższych pomników świata to wyobrażenia Buddy, będące z reguły dziełem ostatnich lat, gdy najbardziej wyjątkowe buddyjskie pomniki były już tylko wspomnieniem. Chodzi o dwa posągi z Bamianu w Afganistanie, o wysokości 53 i 19 metrów, wykute w skale w VI wieku. Przetrwały półtora tysiąca lat do czasu, aż stały się solą w oku dla talibów, którzy w imię swojej religii zniszczyli ten wyjątkowy zabytek i dzieło sztuki ogniem artylerii.
Działania talibów spotkały się z ciekawym odzewem w Chinach. Po zniszczeniu afgańskich pomników powstał tam pomysł, by jako odpowiedź na to bezprzykładne barbarzyństwo zbudować jeszcze większy pomnik Buddy. Tak też się stało. Największa na świecie statua - Wielki Budda z Lushan - mierzy 208 metrów łącznie z budynkiem, na którym jest umieszczona, i cokołem symbolizującym wielki kwiat lotosu.
Sam pomnik ma 128 metrów. Niewiele mniejszy jest Laykyun Sekkya – 116-metrowy posąg Buddy w Mjanma (dawniej Birma) i wzniesiony w Japonii w latach 90. 110-metrowy posąg Ushiku Daibutsu. O jego rozmiarach dobitnie świadczy fakt, że np. palec Buddy mierzy aż siedem metrów!
Wieża Dżucze
W 1982 roku, w dniu 70. urodzin Kim Ir Sena, Korea Północna ogłosiła oficjalne otwarcie Wieży Dżucze. Choć nie brakuje opinii, że ten 150-metrowy pomnik to tak naprawdę północnokoreańska wersja pomnika Waszyngtona, budowla opiera się na koreańskiej symbolice i jest hołdem złożonym przywódcy i głoszonej przez niego idei dżucze.
Oznaczała ona całkowitą samowystarczalność państwa, które miało być samodzielne w każdej możliwej kwestii – od ideologii, poprzez politykę, ekonomię, aż po obronność.
Wieżę zbudowano z 25550 granitowych bloków, każdy z nich ma symbolizować dzień życia Kim Ir Sena. Obłożono ją białymi kamieniami pokrytymi 70 wyżłobieniami, co nawiązuje do 70. urodzin przywódcy państwa.
Wokół wieży wzniesiono mniejsze pomniki, w tym 30-metrowe postaci trzymające sierp, młot oraz pióro, co miało symbolizować rolnika, robotnika i intelektualistę. W pobliżu znajduje się również 6 mniejszych 10-metrowych pomników, nawiązujących do różnych aspektów idei dżucze.
Pomnik cesarzy Yan i Huang
Słynna góra Rushmore z głowami amerykańskich prezydentów wydaje się wielkim pomnikiem, jednak istnieje na świecie podobny pomnik, przy którym amerykański symbol jest karzełkiem.
Pod koniec XX wieku w chińskim mieście Zhengzhou rozpoczęto budowę pomnika legendarnych władców – Żółtego Cesarza Huang Di i jego brata, czczonego jako bóstwo Płomiennego Cesarza, Yan Di. Na pół mityczne postacie nie tylko doprowadziły do zjednoczenia konkurujących plemion nad Żółtą Rzeką. Żółty Cesarz uważany jest za wynalazcę pisma, kompasu, koła garncarskiego, kalendarza, astronomii, matematyki i medycyny.
Po dwudziestu latach dzieło było gotowe. Pomnik braci uważanych za twórców Chin mierzy 106 metrów wysokości. Dla porównania, słynne głowy amerykańskich prezydentów mają po 18 metrów.
Pomnik Piotra Wielkiego
W połowie lat 90. Rosja borykała się z poważnymi problemami ekonomicznymi. Nie przeszkodziło to w realizacji pomysłu uczczenia 300 lat rosyjskiej floty. Za jej twórcę uważany jest Piotr Wielki, który jako pierwszy rosyjski car podróżował za granicę. Część podróży odbywał incognito. Zainteresowany budową okrętów, zatrudnił się jako cieśla w jednej z holenderskich stoczni.
Wszechstronne wykształcenie i obycie w świecie sprawiło, że Piotr drakońskimi metodami wymusił modernizację kraju, chcąc zrobić z niego imperium czerpiące z zachodnich wzorców. Reformy Piotra stały się fundamentem późniejszej potęgi kraju, a pod jego rządami Rosja zdobyła m.in. rozległe tereny nad Bałtykiem, co umożliwiło budowę portów i rozwój floty.
Zbudowany w latach 1996-97 w Moskwie pomnik został zaprojektowany przez gruzińskiego rzeźbiarza Zuraba Cereteliego. Aby odpowiednio go wyeksponować, zbudowano najpierw sztuczną wyspę, na której wzniesiono 98-metrową konstrukcję.
Matka Ojczyzna wzywa
Kolejny z wielkich pomników, nieprzedstawiający Buddy, również wzniesiono w Rosji. Jest to monumentalna pamiątka i hołd oddany żołnierzom walczącym w Stalingradzie. Walki o to miasto uznawane są za symboliczny przełomowy punkt w drugiej wojny światowej (Niemcy po raz pierwszy nie tylko zostali powstrzymani, ale też ponieśli druzgocącą klęskę).
Pierwotne plany zakładały, że 36-metrowy pomnik będzie przedstawiał kobietę niosącą czerwony sztandar z klęczącym przed nią żołnierzem. Jako lokalizację pomnika wybrano Kurhan Mamaja w Wołgogradzie, jak po zmianie nazwy określano dawny Stalingrad, gdzie pochowano ponad 34,5 tys. obrońców miasta.
Z czasem koncepcja pomnika została jednak zmieniona, a sama statua urosła do 86 metrów, stając się w 1967 roku największym pomnikiem na świecie. Dla porównania, Statua Wolności mierzy bez postumentu 46 metrów. Pomnik Matka Ojczyzna wzywa jest jednak zagrożony – zmiana poziomu wód gruntowych spowodowała, że odchylił się od pionu o 20 centymetrów i jeśli przechył będzie się powiększał, tej wielkiej budowli grozi zawalenie.
Pomnik Afrykańskiego Odrodzenia
Wzniesiony na początku wieku najwyższy w Afryce pomnik to wyjątkowo kontrowersyjne dzieło. Na pomysł, by go zbudować, wpadł prezydent Senegalu, Abdoulaye Wade. Według jego zamierzeń wykonana z brązu, wzniesiona w Dakarze statua ma symbolizować wyjście Afryki z wieków ignorancji, nietolerancji i rasizmu. Idee całkiem szczytne, ale gorzej z praktyką. Dlaczego?
Abdoulaye Wade już na wstępie zagwarantował sobie 35 proc. wpływów z zysków generowanych przez pomnik. Aby było jeszcze zabawniej, do zaprojektowania i wykonania wielkiej budowli zatrudniono specjalistów z Korei Północnej, którzy stworzyli dzieło wielkie, ale całkowicie oderwane od lokalnej tradycji.
Dobitnym przykładem ignorancji twórców jest fakt, że jako symbol muzułmańskiego kraju (muzułmanie to 94 proc. mieszkańców Senegalu) wybrano 49-metrowe przedstawienie postaci ludzkich. Na dodatek półnagich, co wywołało zrozumiały skandal i protesty mieszkańców. Wielu komentatorów zwraca również uwagę na kuriozalny widok, jaki tworzy monumentalny socrealistyczny pomnik na tle slumsów.
Statua Wolności
Ten najsłynniejszy obok góry Rushmore amerykański pomnik tak naprawdę nie jest wcale amerykański. Jego twórcą jest francuski rzeźbiarz Frédéric Auguste Bartholdi, a sama statua to połączenie dwóch Francuzek – ma twarz matki rzeźbiarza i ciało jego kochanki. Wewnętrzną, stalową konstrukcję wykonał twórca słynnej wieży, Gustaw Eiffel.
Pomnik został w całości zrobiony we Francji – zbudowano go i w 1884 roku w gotowej postaci przekazano amerykańskiemu ambasadorowi jako dar z okazji setnej rocznicy uchwalenia Deklaracji niepodległości. Pomnik został następnie rozebrany na części i przetransportowany do Stanów Zjednoczonych.
Zgodnie z ideą towarzyszącą jego powstaniu ma upamiętniać sojusz Francji i walczących o niepodległość Amerykanów, a jego pełna nazwa to Wolność opromieniająca świat. Statua od stóp do końca znicza ma 46 metrów, ale ponieważ została umieszczona na XIX-wiecznym forcie strzegącym ujścia rzeki Hudson, razem z podstawą sięga 93 metrów wysokości. W głowie zlokalizowano dostępny (z przerwami) dla turystów punkt widokowy. Kolejny, zamknięty dla zwiedzających punkt widokowy znajduje się w pochodni.
Pomnik Czyngis-chana
Przed wiekami Mongołowie opanowali większość znanego świata – ich imperium rozciągało się od Korei, poprzez Chiny, Bliski Wschód i Ruś, sięgając Europy. Koczownicze plemiona w ciągu zaledwie kilkudziesięciu lat stworzyły drugie największe w dziejach państwo, ustępujące tylko nieznacznie późniejszemu o wiele wieków Imperium Brytyjskiemu.
Twórcą mongolskiej potęgi był Czyngis-chan, znany wcześniej jako Temudżyn. Pamięć o tym niezwykle utalentowanym władcy trwa w Mongolii do dzisiaj, a bogacące się państwo na początku wieku rozpoczęło budowę monumentalnego pomnika swojego najsłynniejszego władcy.
Pomnik Czyngis-chana to największe na świecie wyobrażenie człowieka na koniu. Wzniesiono go w 2008 roku w miejscowości Tsonjin Boldog, 54 kilometry na południe od stolicy kraju, Ułan Bator. Pomnik ulokowano na budynku mieszczącym muzeum historii Mongolii. Na głowie konia znajduje się taras widokowy. Można się tam dostać windą wkomponowaną w koński ogon.
Pomnik Chrystusa Króla
Na liście największych pomników nie mogło zabraknąć polskiego akcentu. Jest nim największa na świecie rzeźba przedstawiająca Chrystusa – większa nawet od słynnego pomnika z Rio de Janeiro. Pomnik wzniesiony dzięki staraniom miejscowego proboszcza i ofiarności okolicznych mieszkańców powstał w 2010 roku. Umieszczono go na nasypie z kamieniu i gruzu, wraz z koroną liczy 36 metrów.
Zgodnie z intencjami twórców jego wymiary mają znaczenie symboliczne – 33 metry posągu symbolizują lata życia Jezusa, a 3-metrowa korona ma odnosić się do 3 lat, w czasie których głosił swoje nauki.
Na świecie istnieje tylko kilka figur Jezusa o podobnych rozmiarach. Poza wspomnianym posągiem w Rio de Janeiro w 2011 roku w Limie stanęła figura Chrystusa Pacyfiku, która wraz z podstawą ma wysokość 37 metrów.
Łuk zjednoczenia
Mogłoby się wydawać, że największe łuki triumfalne powstawały w starożytnym Rzymie. Nic bardziej mylnego – największy na świecie pomnik w formie łuku powstał bowiem w Korei Północnej.
Mimo ogromnych problemów gospodarczych tego kraju władze nie zaniedbały wznoszenia dowodów swojej wielkości. Poza opisywanym na łamach Gadżetomanii Hotelem Zagłady w 2001 roku rozpoczęto budowę Łuku Zjednoczenia.
Ten gigantyczny pomnik ma upamiętniać głoszoną przez Kim Ir Sena ideę zjednoczenia obu Korei i przedstawia dwie 30-metrowe Koreanki, reprezentujące Północ i Południe, trzymające w rękach kulę ziemską z mapą zjednoczonego państwa.