NASA pracuje nad kosmicznym wężem. Ma pomóc w badaniu Enceladusa

Naukowcy NASA pracują nad robotycznym wężem, który w przyszłości pomoże w eksploracji lodowego księżyca Satruna - Enceladusa. Urządzenie może poruszać się po wodzie, piasku, skałach i lodzie, a także docierać do trudno dostępnych miejsc. Eksperci wiążą z nim spore nadzieje, a na razie sprawdzają jego możliwości w badaniach prowadzonych na Ziemi.

Ilustracja koncepcji Exobiology Extant Life Surveyor (EELS)
Ilustracja koncepcji Exobiology Extant Life Surveyor (EELS)
Źródło zdjęć: © JPL-CalTech, NASA
Karolina Modzelewska

14.04.2023 | aktual.: 16.04.2023 11:42

NASA Jet Propulsion Laboratory pracuje nad Exobiology Extant Life Surveyor (EELS), czyli egzobiologicznym robotem przypominającym kształtem węża. Jak wyjaśnia amerykańska agencja kosmiczna, urządzenie, które kryje w sobie wiele instrumentów naukowych, zostało stworzone do badania wewnętrznych struktur terenu, oceny możliwości zamieszkania i poszukiwania dowodów życia na obcych planetach. Może poruszać się po wodzie, piasku, skałach i lodzie, a także docierać do trudno dostępnych miejsc.

"Węże", które polecą w kosmos

Jego konstrukcja to połączenie "wielu identycznych segmentów zawierających zarówno mechanizmy uruchamiające i napędowe, jak i elektronikę zasilającą i komunikacyjną do ich napędzania". JPL wyjaśnia, że robot wykorzystuje pierwsze w swoim rodzaju obrotowe jednostki napędowe, które działają jak gąsienice, a także mechanizmy chwytające i jednostki napędowe sprawdzające się pod wodą.

Według BBC twórcy EELS przeprowadzili analogowe testy robota na kanadyjskim lodowcu Athabasca i wulkanie Mount Meager. Ich celem była weryfikacja odporności robota i sprawdzenie jego możliwości nawigacyjnych w trudnych warunkach i terenie. Informacje zgromadzone podczas testu będą wykorzystane do ulepszenia egzobiologicznego węża NASA. Robot w przyszłości może pomóc w eksploracji lodowego księżyca Saturna - Enceladusa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Już wcześniejsze badania przy pomocy sondy Cassini wykazały, że pod lodową powierzchnią Enceladusa może kryć się płynny ocean. Naukowcy zaobserwowali wyrzucane w przestrzeń pióropusze pary wodnej, które wzbudziły ich zainteresowanie. Misja Cassini zakończyła się w 2017 r., ale odkrycia były impulsem do stworzenia EELS. Zanim jednak robot dotrze do Enceladusa, zostanie wykorzystany w ziemskich badaniach naukowych. W przyszłości może też pomóc w eksploracji Marsa, Księżyca, a nawet w budowie kosmicznych baz.

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.