Następny wielki hit twórców FarmVille? Nowa gra wchodzi na Facebooka
Producent gier na Facebooka proponuje jego użytkownikom kolejny potencjalny hit. Co ciekawe, stosuje przy tym zupełnie inną strategię zdobywania graczy niż dotychczas.
16.08.2011 09:42
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Producent gier na Facebooka proponuje jego użytkownikom kolejny potencjalny hit. Co ciekawe, stosuje przy tym zupełnie inną strategię zdobywania graczy niż dotychczas.
Im więcej graczy, tym lepiej – takie było dotychczasowe myślenie Zyngi. Promując w zeszłym roku swój poprzedni wcale nie tak wielki hit, FrontierVille, firma zachęcała użytkowników do spamowania informacjami o grze i wirusowego "zarażania" znajomych. Mimo to grę "lubi" dziś zaledwie 1,6 mln osób.
Choć do popularności FarmVille'a jej daleko, Zynga wypuszcza sequela gry o kolonizacji Dzikiego Zachodu o nazwie Pioneer Trail. Co ciekawe, gracze już nie będą spamować informacjami o niej na Facebooku. Nie będą, bo twórcy im nie pozwolą.
Liczba graczy w Pioneer Trail jest bowiem mocno ograniczona. Każdy użytkownik może zaprosić do wspólnego zdobywania Zachodu tylko trzech znajomych.
Pioneer Trail nie ma więc szans stać się grą masową, ma za to szanse przyciągnąć osoby, które będą jej poświęcać naprawdę dużo czasu. Wymaga ona bowiem więcej zaangażowania oraz interakcji z innymi graczami.
To zupełnie nowy sposób myślenia w przypadku Zyngi. Dotychczas chodziło po prostu o to, żeby zdobyć jak najwięcej graczy, którzy kupowaliby jak najwięcej wirtualnych dóbr.
Ten biznesowy zwrot o 180 stopni nie oznacza, że Zynga całkowicie zmienia strategię. Prawdopodobnie po prostu próbuje czegoś nowego na tej jednej, konkretnej grze. Starsze będą rozprzestrzeniały się w ten sam sposób co do tej pory.
Producent, jeśli chce się rozwijać, musi myśleć o zmianach. Zwłaszcza że Google+ ma już własne gry, z których tylko jedną (pokera) wyprodukowała Zynga.
Źródło: Business Insider