Naszą cywilizację czeka upadek. Tak mówią naukowcy z NASA

Stworzona przez nas cywilizacja przemysłowa w końcu upadnie, a do tego upadku doprowadzimy my sami. Tak wynika z raportu sfinansowanego z pieniędzy NASA.

Apokalipsa już była?
Apokalipsa już była?
Źródło zdjęć: © "True Detective"/HBO
Marta Wawrzyn

17.03.2014 12:50

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Historia uczy, że nawet najbardziej rozwinięte cywilizacje i największe imperia potrafią zniknąć z powierzchni ziemi. A czy może zniknąć też to wszystko, co my mamy? Naukowcy zatrudnieni przez ośrodek NASA Goddard Space Flight Center twierdzą, że kiedyś tak się właśnie stanie. Streszczenie ich raportu można znaleźć w "Guardianie".

Każda cywilizacja w końcu upada

Skąd pewność, że prędzej czy później marnie skończymy? Stąd, że proces powstawania i upadków cywilizacji i imperiów jest cyklem, który się powtarza. Historia zna liczne przypadki nagłych upadków cywilizacji, które wydawały się świetnie prosperować. Takie przykłady, jak starożytny Rzym, Imperium Guptów czy Mezopotamia, to dowody na to, że nawet najbardziej zaawansowane cywilizacje potrafią być kruche i nietrwałe.

Naukowcy przeanalizowali przyczyny tych upadków, biorąc pod uwagę takie czynniki, jak populacja, klimat, woda, rolnictwo i energia, a następnie podjęli próbę odpowiedzi na pytanie, co może doprowadzić do końca świata, jaki my znamy. Najważniejszy wniosek? Jeśli nastąpi apokalipsa, sami będziemy sobie winni.

Nasz wielki apetyt w końcu nas zabije

Największa słabość naszej cywilizacji to nierówność pomiędzy elitami i masami; elitami są państwa bogate, a masami to, co nazywamy Trzecim Światem. Bogacze bogacą się coraz bardziej, przy okazji konsumując większość zasobów. Biedni pracują za grosze po to, by bogacze mieli wszystko. To właśnie ta nierównowaga ma się dla nas źle skończyć.

Obraz

A jaki wpływ na losy świata mają nowe technologie? Niekoniecznie tak pozytywny, jak byśmy tego chcieli. Zdaniem autorów raportu zmiany technologiczne, owszem, mogą podnosić efektywność wykorzystania zasobów, ale też sprawiają, że konsumpcja jest jeszcze większa. Konsumującymi są oczywiście elity, biedni się nie bogacą. A kiedy elity mają za dużo, a biedni cierpią głód, w końcu doprowadza to do rewolucji i końca świata, jaki znamy. Takich przypadków było w historii mnóstwo.

Pytanie, czy sytuacje, które miały miejsce w niewielkich bądź co bądź społecznościach, można tak po prostu ekstrapolować na cały świat. Innymi słowy, czy możemy zakładać, że biedne państwa zareagują tak, jak reagowali biedni ludzie. Autorzy raportu najwyraźniej myślą, że tak właśnie będzie, i jako lek na całe zło proponują wyrównanie ekonomicznych nierówności. Czyli coś, co na tym etapie jest praktycznie niewykonalne. Czy to znaczy, że faktycznie czeka nas zagłada?

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (16)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.