Naukowcy pracują nad tabletką, która da nam fotograficzną pamięć

Pamięć fotograficzna to marzenie studentów, którzy mają zwyczaj odkładać przygotowania do sesji na ostatnią chwilę. Jeżeli do tej pory patrzyliście z zazdrością na osoby, którym wystarczy rzucić okiem na książkę lub schemat, by móc potem odtworzyć go ze szczegółami, to mam dla was dobrą wiadomość. Istnieje możliwość, że za kilka lat wszyscy będziemy mogli sobie to zafundować. Wystarczy pewna tabletka.

Badając mózg, a dokładniej korę wzrokową, hiszpańscy badacze odkryli substancję, która pozwala wpłynąć na nasze zapamiętywanie obrazów. Wystarczy zwiększyć wydzielanie proteiny zwanej RGS-14, by osiągnąć wymierne rezultaty.

Swoim odkryciem podzielili się w ubiegłym roku, ale wciąż trwają badania nad ewentualnymi skutkami działania takiego leku. Dowiedziono już, że mysz poddana kuracji RGS-14 potrafiła zapamiętywać przedmioty na dwa tygodnie. To dużo, jeśli wziąć pod uwagę, że bez wspomagania pamiętałaby je przez zaledwie godzinę. Upłynie pewnie jeszcze sporo czasu, zanim naukowcy zdecydują się na podanie tabletki ludziom.

Nie do końca wiadomo jeszcze, czy polepszając naszą pamięć, nie wyświadczyliby nam niedźwiedziej przysługi. Wiadomo już bowiem, że dla poprawnego funkcjonowania mózgu potrzebne jest zapominanie. Jeśli za pomocą farmakologicznych substancji zwiększylibyśmy liczbę zapamiętywanych informacji, moglibyśmy zacząć odczuwać efekty "przeładowania" i mieć problemy z przetwarzaniem nowych.

Mimo wszystko "pamięć fotograficzna w tabletce" brzmi niezwykle ekscytująco. Zupełnie, jakby zaczęły spełniać się futurystyczne wizje fantastów.

Źródło: io9