Naukowcy wyhodowali w pełni funkcjonalny... zamiennik odbytu

\
\
Piotr Dopart

16.08.2011 12:00

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jeśli czytacie tytuł po raz kolejny i zastanawiacie się czy dobrze widzicie - zapewniam, że jest tam napisane "zamiennik odbytu". W sam raz temat na śniadanie... Po co to komu, pytacie?

Jeśli czytacie tytuł po raz kolejny i zastanawiacie się czy dobrze widzicie - zapewniam, że jest tam napisane "zamiennik odbytu". W sam raz temat na śniadanie... Po co to komu, pytacie?

Owszem, może i pierwszym odruchem byłoby podważenie znaczenia sztucznego zwieracza, jednak wymiana tej dość newralgicznej części ciała u myszy przybliża nas do podniesienia jakości życia np. osób, które ucierpiały wskutek nowotworów dolnego odcinka układu pokarmowego - a więc np. do eliminacji konieczności uciążliwego stosowania worka kolostomijnego. Osoby, które wiedzą co to takiego zapewne już się wzdrygnęły...

Choć zamiennik został wyhodowany z komórek gładkich, funkcjonuje dokładnie tak, jak prawdziwy zwieracz odbytu (złożony z mięśni poprzecznie prążkowanych), co sprawdzono przy pomocy zastosowania środków chemicznych i drażnienia elektrycznego. Wiem, brzmi przerażająco.

Zobacz także

Dzień bez 3D!
Dzień bez 3D!

Co ciekawe, choć pierwsze testy przeprowadzono na myszach, naukowcy zastosowali metodę hodowania odbytu przy pomocy komórek pobranych od... ludzi. Oznacza to, że "przeskalowanie" zwieraczy i implementacja u przedstawicieli naszego gatunku jest teraz tylko i wyłącznie kwestią czasu.

Źródło: New Scientist

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także