Naukowcy z Harvardu budują armię robo-pszczół
Brak pszczół dotkliwie, a możliwe, że nawet śmiertelnie uderzy we wszystkich ludzi. Problem jest na tyle poważny, że National Science Foundation zaoferowała Harvardowi 10 milionów dolarów na prace nad skonstruowaniem całego roju pszczół robotów.
21.10.2009 | aktual.: 14.03.2022 10:34
Brak pszczół dotkliwie, a możliwe, że nawet śmiertelnie uderzy we wszystkich ludzi. Problem jest na tyle poważny, że National Science Foundation zaoferowała Harvardowi 10 milionów dolarów na prace nad skonstruowaniem całego roju pszczół robotów.
Na powyższym schemacie przedstawiono budowę przykładowej robo-pszczoły. Jak widać cała elektronika idealnie dopasowała się do naturalnych cech budowy owada. Może pszczoła nie wygląda specjalnie naturalnie, ale nie da się ukryć, że podstawowe atrybuty zostały zachowane.
W czułkach umieszczono anteny, zaś w miejscu żądła zamontowano wypustki służące do zapylania i „dokowania”. Owad został także wyposażony w sensory optyczne oraz UV. Niestety na razie niewiele wiadomo na temat źródła energii, jakie zostanie wykorzystane do napędzania miniaturowych robocików.
Cały projekt, mógłby się wydawać dość nierealistyczny, a jego realizacja odległa. Na szczęście uczeni z Harvardu mają od 2008 roku w swojej „stajni” działającą robo-muchę, co daje spore nadzieje na realizację pszczelego projektu.
Największym wyzwaniem jest zmuszenie wszystkich robo-pszczół do współpracy i sprawnego funkcjonowania jako jeden rój.
Miejmy nadzieję, że zastępowanie pasiastych owadów robotami okaże się zbędne i nie uda nam się wykończyć kolejnego gatunku. Jednak, jeżeli sprawy potoczyłyby się nie po naszej myśli, możemy mieć być może, że uratują nas hordy latających robotów.
Źródło: Boot Junkie