Nerka w dobrym stanie, tanio!
Gdzie jest ten osławiony czarny rynek handlu ludzkimi organami? Okazuje się, że coraz częściej w Internecie... Desperaci próbujący podreperować budżet sprzedażą własnych organów wewnętrznych coraz mniej się ukrywają - wczoraj zdjęta została aukcja Allegro, na której wystawiona została ludzka nerka. Podobno w świetnym stanie.
Ale ogłoszenia tego typu pojawiają się w Sieci już od ładnych paru lat. Co więcej, ostatnie zmiany w prawie Unii Europejskiej mogą znacznie ułatwić ten nielegalny handel...
Gdzie jest ten osławiony czarny rynek handlu ludzkimi organami? Okazuje się, że coraz częściej w Internecie... Desperaci próbujący podreperować budżet sprzedażą własnych organów wewnętrznych coraz mniej się ukrywają - wczoraj zdjęta została aukcja Allegro, na której wystawiona została ludzka nerka. Podobno w świetnym stanie.
Ale ogłoszenia tego typu pojawiają się w Sieci już od ładnych paru lat. Co więcej, ostatnie zmiany w prawie Unii Europejskiej mogą znacznie ułatwić ten nielegalny handel...
Sprzedam nerkę. 23 lata, nie pijący, nie palący, zdrowy, 0 RH- - takich lub podobnych ogłoszeń jest w Sieci coraz więcej. Dotyczą sprzedaży różnych organów, bez których można nadal żyć - części wątroby, nerek, szpiku kostnego, a czasami nawet gałki ocznej. Czasami jest to głupi dowcip. Często jednak wyraz skrajnej desperacji - bo w jakich innych kategoriach ocenić sprzedaż jednego z własnych oczu...?
W polskim Internecie obowiązuje rzecz jasna to samo prawo, co poza nim. Również w dziedzinie transplantologii. A to oznacza, że nielegalny jest nie tylko handel ludzkimi organami, ale również pośrednictwo czy samo oferowanie ich na sprzedaż.
Mało kogo to jak widać zraża. Okazuje się bowiem, że życie jednak ma swoją cenę. Skalkulowaną przez rynek: w USA można dostać ok. 7.000$ za gałki oczne, 20.000$ za nerkę, 40.000$ za wątrobę. Droższe są organy, bez których nie da się żyć - zdrowe, nadające się do przeszczepu serce to ponad 100.000$, a ceny organów dziecięcych zazwyczaj są dwukrotnie wyższe niż dorosłych.
Nabyć nerkę jest stosunkowo prosto, o ile ma się pieniądze: najpierw kontakt przez Internet, później wspólna wizyta dawcy i biorcy w klinice, która też kasuje potężne pieniądze, a następnie sam przeszczep i rehabilitacja. Zazwyczaj operacji dokonuje się na zachodzie, prywatnie, często anonimowo, omijając w ten sposób obowiązek rejestracji dawców w kraju macierzystym.
Nowa dyrektywa Unii Europejskiej może, zdaniem środowisk medycznych, przyczynić się do zwiększenia ilości przypadków nielegalnego handlu organami ludzkimi. Po wejściu w życie przepisów, osoby wyrażające zgodę na pobranie narządów poza granicami kraju nie będą już musiały rejestrować tego faktu we własnym kraju. Może to nie tylko ułatwić "pracę" handlarzom, ale i zmniejszyć liczbę przeszczepów dokonywanych w Polsce - bo po co oddawać za darmo coś, za co można dostać kilkadziesiąt tysięcy dolarów?
Aukcja Allegro dotycząca nerki została szybko usunięta. Jak poprzednie. Cena nie była wygórowana - jedynie 100.000 PLN w opcji "Kup teraz". Gdzie pojawi się zaraz ogłoszenie o sprzedaży tej samej nerki? Bo gdzieś na pewno. Też w Internecie.
Źródło: Alert24
