Nie ma to jak w Domu?

Siedlisko pedofilów czy miejsce do poznania nowych, ciekawych ludzi?

Nie ma to jak w Domu? 1
Szymon Adamus

Nuda jak stanie w kolejce, czy pasjonujące możliwości bez ograniczeń?

Zbiorowisko niedoróbek czy doszlifowany produkt?

O usłudze internetowej Home firmy Sony można powiedzieć wiele i większość z tych stwierdzeń będzie ze sobą sprzecznych. Z jednej strony Producent Playstation 3 w grudniu zeszłego roku zaprezentował coś, czego nie ma konkurencja. Wirtualny świat dający olbrzymie możliwości rozwoju i poszerzania. Z drugiej jednak strony Dom cierpiał na początku na masę błędów, a dziś często pojawiają się głosy o niewykorzystanym potencjale.

Jak jest z tym domem?

Siedlisko pedofilów czy miejsce do poznania nowych, ciekawych ludzi?

Nuda jak stanie w kolejce, czy pasjonujące możliwości bez ograniczeń?

Zbiorowisko niedoróbek czy doszlifowany produkt?

O usłudze internetowej Home firmy Sony można powiedzieć wiele i większość z tych stwierdzeń będzie ze sobą sprzecznych. Z jednej strony Producent Playstation 3 w grudniu zeszłego roku zaprezentował coś, czego nie ma konkurencja. Wirtualny świat dający olbrzymie możliwości rozwoju i poszerzania. Z drugiej jednak strony Dom cierpiał na początku na masę błędów, a dziś często pojawiają się głosy o niewykorzystanym potencjale.

Jak jest z tym domem?

Może na początek trochę liczb. Peter Dille z GameDaily mówi:

  • przeciętny użytkownik spędza  w Domu 55 minut podczas jednej sesji,
  • 4 miliony użytkowników.

Brzmi znakomicie, ale druga część wyliczanki jest trochę kontrowersyjna. Mówiąc o 4 milionach użytkowników Dille ma na myśli zarejestrowanych członków usługi. Nie ma tutaj rozgraniczenia na aktywnych i nieaktywnych użytkowników. Dopiero taka statystyka pokazałaby dokładnie jak popularny jest aktualnie Home.

Druga kwestia to sam wynik. 4 Miliony, to brzmi dumnie. Sęk w tym, że na świecie rozeszło się grubo ponad 20 milionów konsol Playstation 3.

Nie ma to jak w Domu? 2

Nawet gdyby uznać, że wspomniane wcześniej 4 miliony graczy wchodzi do Domu regularnie (co oczywiście nie jest prawdą) to i tak wynik można uznać za średni. Oznaczałby on bowiem, że albo przeważająca większość fanów PS3 nie łączy się z siecią, albo co gorsze ma Home głęboko w poważaniu.

Inna sprawa to czas spędzony w usłudze. Peter Dille mówi o 55 minutach i to już robi wrażenie. Wątpię by gracze Xbox 360 siedzieli tyle na łączach Microsoftu. Xbox Live służy raczej tylko do znalezienia nowych treści i rozpoczęcia ściągania. Ewentualnie wysłania wiadomości czy wejścia na chat. Śmiem jednak przypuszczać, że to klienci Microsoftu robią już chętniej w samej grze.

Zresztą wyobraźcie sobie przeglądanie co 2-3 dni Live'a przez 55 minut z zegarkiem w ręku. Regularne wchodzenie do sieci sprawia, że dość szybko niektóre treści znamy na pamięć. Uaktualnienia o nowe atrakcje nie są aż tak częste. Szczególnie w Polsce gdzie Live został wykastrowany o wypożyczanie filmów, część dem i inne ciekawostki. Pod tym względem Sony może dumnie pokazać Microsoftowi wyprostowany, środkowy palec.

Autor tego filmu hoduje chyba rasowe psy bo ciągle powtarza słowo bitches

Czekam tylko na wieści z Sony lub jakiejś firmy badawczej mówiące o tym ile wielkie S zarabia na wyświetlanych w Domu reklamach. 4 miliony graczy oglądający plakat przez 55 minut, to niezła maszynka do zarabiania ogromnych pieniędzy. Ale jakich?

Żeby jednak nie było tak słodko i maślanie przytoczmy na koniec kilka rzeczy, które w Home nie są wcale tak cudowne:

  • częste aktualizacje - małe, ale wkurzające,
  • chat tekstowy,
  • kasa - jasne, że Home jest darmowy, ale by wyglądać i bawić się w nim dobrze trzeba kupić oczywiście ciuchy, gadżety... czy nic nie może już być całkowicie darmowe?
  • Idioci - to przywara każdego wirtualnego świata. Pamiętacie wpis o popularności żeńskich awatarów w domu(http://grrr.pl/2008/12/22/chcesz-popularnosci-w-home-stworz-zenskiego-avatara/)? Boki zrywać.
  • Filtry językowe - co to za pomysł by w otwartym świecie mającym być dla wielu graczy drugim domem nie pozwolić kląć!? Przecież to tak jakby zaprosić nastolatków na zwariowaną imprezę i dać im do picia Kubusie.

Eric Krangel powiedział, że Second Life jest mniej więcej tak zabawny jak obserwowanie schnięcia farby. Czy z Home jest podobnie?

Źródło: Kotakubusinessmirrorwikipedia

Źródło artykułu: WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Neandertalczycy nie "zniknęli". Zostali wchłonięci
Neandertalczycy nie "zniknęli". Zostali wchłonięci
Gigantyczna porażka rosyjskiej propagandy. Nikt w to nie gra
Gigantyczna porażka rosyjskiej propagandy. Nikt w to nie gra
Mapy Google z nową funkcją. Sprawdź wskaźniki
Mapy Google z nową funkcją. Sprawdź wskaźniki
Jeżowce z układem nerwowym przypominającym mózg
Jeżowce z układem nerwowym przypominającym mózg
Rzymski obóz wojskowy wysoko w Alpach. Niezwykłe odkrycie pełne artefaktów
Rzymski obóz wojskowy wysoko w Alpach. Niezwykłe odkrycie pełne artefaktów
Zaktualizuj Windows 10. Łatka rozwiązuje ważny problem
Zaktualizuj Windows 10. Łatka rozwiązuje ważny problem
Naukowcy ostrzegają. Jeziora w Amazonii parują w wysokich temperaturach
Naukowcy ostrzegają. Jeziora w Amazonii parują w wysokich temperaturach
Zajmuje 15 proc. całego globu. Co skrywa wnętrze Księżyca?
Zajmuje 15 proc. całego globu. Co skrywa wnętrze Księżyca?
Kupił chińską kartę graficzną. Dostał podrobiony sprzęt
Kupił chińską kartę graficzną. Dostał podrobiony sprzęt
Była ukryta po ziemią. Odnaleziono starożytną stolicę sprzed 2700 lat
Była ukryta po ziemią. Odnaleziono starożytną stolicę sprzed 2700 lat
Norma 36,6 st. C już nieaktualna. Temperatura zdrowego człowieka jest inna
Norma 36,6 st. C już nieaktualna. Temperatura zdrowego człowieka jest inna
Wyjątki przy zastrzeganiu numeru PESEL. Co warto wiedzieć?
Wyjątki przy zastrzeganiu numeru PESEL. Co warto wiedzieć?
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟