Nie pomogło państwo, pomogą internauci? Polscy akrobaci proszą o pomoc!
Już niedługo w Paryżu rozpoczną się mistrzostwa świata w akrobatyce sportowej. Polscy akrobaci nie mogą liczyć na wsparcie państwa, które nie sfinansuje udziału w mistrzostwach, ponieważ akrobatyka nie jest sportem olimpijskim. Kolejna zmarnowana szansa? Niekoniecznie – jest przecież crowdfunding!
12.06.2014 | aktual.: 12.06.2014 16:53
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Finansowanie społecznościowe kojarzy się zazwyczaj ze start-upami i mniej lub bardziej sensownymi gadżetami, a czasem również grami. Wystarczy wspomnieć choćby takie projekty, jak smartwatch Pebble, gogle VR Oculus Rift czy polska gra Superhot.
Nie wszystkie zbiórki dotyczą jednak świata technologii. Świetnym przykładem jest projekt Wyjazd na Mistrzostwa Świata w Akrobatyce Sportowej, uruchomiony w serwisie Polak Potrafi.
Zbiórkę rozpoczęli tam polscy akrobaci, Oskar Piotrowski i Adam Wojtacki, którzy choć osiągnęli poziom mistrzowski, mają udokumentowane sukcesy i mogą reprezentować nasz kraj, to nie mają środków, by wyjechać na mistrzostwa świata w Paryżu. Powód jest prosty: akrobatyka sportowa nie jest sportem olimpijskim, więc dla leśnych dziadków odpowiedzialnych za finansowanie sportu w Polsce może nie istnieć.
Oskar Adam
Wszyscy, którzy chcą wesprzeć akrobatów, mogą to zrobić na tej stronie.
Co sądzicie o całej akcji? Czy crowdfunding to dobry sposób na finansowanie polskiego sportu?