Nie, to nie są myszki
Choć gadżet z pozoru wygląda jak bezprzewodowa mysz Razer Orochi, to nie oferuje rozdzielczości nawet w przybliżeniu podobnej do 4000 DPI. Właściwie to wcale nie możemy mówić o czymś takim jak rozdzielczość. Wiecie już z czym macie od czynienia?
Choć gadżet z pozoru wygląda jak bezprzewodowa mysz Razer Orochi, to nie oferuje rozdzielczości nawet w przybliżeniu podobnej do 4000 DPI. Właściwie to wcale nie możemy mówić o czymś takim jak rozdzielczość. Wiecie już z czym macie od czynienia?
Jeżeli powiedzieliście „mydło” to trafiliście w samą dziesiątkę. Nietypowe środki czyszczące zostały przygotowane na konkurs Razera, ale ich twórcy stwierdzili, że część z nich przeznaczą na sprzedaż.
Dzięki ich decyzji na Etsy trafiła partia pięćdziesięciu mydlanych gryzoni, z których każdy kosztuje 10 dolarów. Trochę sporo jak na mydło, ale mina gości, którzy zechcą umyć ręce przed posiłkiem powinna wynagrodzić taki wydatek. Koszt wysyłki do Polski to niestety aż 13 dolarów.
Czy stopień podobieństwa mydła do oryginalnego gadżetu usprawiedliwia tak duży wydatek? Zdecydujcie sami.
Źródło: Crunch Gear