Nie tylko Apple. Huawei również chce mieć własne auto
I efekty tych planów możemy zobaczyć jeszcze w tym roku. Okazuje się, że motoryzacja może być lekarstwem na blokady nałożone na technologiczne poletko chińskiej firmy.
Chociaż Huawei chce naprawić relacje z USA, to zakopanie topora wojennego może potrwać. Konsekwencją sankcji jest to, że telefony nie mogą korzystać z usług Google w systemie Android, gdyż Google cofnęło temu producentowi swoją licencję. Działania USA wpłynęły też na budowę sieci 5G, i to również w wielu europejskich państwach.
W obliczu tego, że nie może sprzedawać w Ameryce smartfonów, ani budować sieci 5G, chiński koncern sięga po inne źródła dochodu. Jak się niedawno okazało są nimi… technologie hodowli trzody chlewnej. A wkrótce dołączyć może pierwsze elektryczne auto.
O takich planach Huaweia donosi agencja Reutera. Według tych źródeł już trwają negocjacje z rządową firmą Changan Automobile oraz innymi przedsiębiorstwami z branży motoryzacyjnej.
Gdyby rzeczywiście Huawei szykowało swoje auto - które miałoby wyjechać na drogi jeszcze w tym roku - niebawem mogłoby dojść do ciekawego pojedynku Apple vs. Huawei. Tym razem na gruncie motoryzacyjnym.
Od lat plotkuje się o aucie od Apple, ale w ostatnim czasie pogłoski są głośniejsze i intensywniejsze. Z wieści sprzed dwóch miesięcy wynika, że Apple coraz bardziej rozwija swoją technologię autonomicznej jazdy i ma zamiar wyprodukować w 2024 roku samochód, który może posiadać własne przełomowe technologie baterii.