Niekonwencjonalny, wazonowy zegar dźwięcznie wystuka godzinę
Czego to ludzie nie wymyślą, żeby zwrócić uwagę innych ludzi na swoją nieprzeciętną kreatywność? Projektują rzeczy dziwne, rzadko spotykane, a nawet mało przydatne. Zawsze jednak przyświeca im jeden, wspólny cel - ich wytwory mają za wszelką cenę odróżniać się od reszty. Takim dość specyficznym wytworem jest zaprezentowany na zdjęciu... no właśnie - zegar to czy może jednak wazon?
05.11.2009 | aktual.: 14.03.2022 10:16
Czego to ludzie nie wymyślą, żeby zwrócić uwagę innych ludzi na swoją nieprzeciętną kreatywność? Projektują rzeczy dziwne, rzadko spotykane, a nawet mało przydatne. Zawsze jednak przyświeca im jeden, wspólny cel - ich wytwory mają za wszelką cenę odróżniać się od reszty. Takim dość specyficznym wytworem jest zaprezentowany na zdjęciu... no właśnie - zegar to czy może jednak wazon?
Na pierwszy rzut oka można by powiedzieć, że rzeczywiście jest to wazon, i to całkiem ładny, porcelanowy, wykończony elementami miedzianymi oraz drewnem. Szkopuł jednak tkwi w niewielkim mechanizmie u dołu z drewnianym młoteczkiem w komplecie, który został tam umieszczony po to, by wystukać nam godzinę uderzając o powierzchnię wazonu. Oryginalny pomysł na zegar, prawda?
Ten niekonwencjonalny zegar o nazwie "Sevres Vase Clock" został zaprojektowany przez greckiego designera Georgiosa Maridakisa. Inspirację do tego projektu zaczerpnął on z akustycznych oraz wizualnych walorów, jakie posiada porcelana.
Najlepsze jest to, że wcale nie musimy ograniczać się tylko i wyłącznie do używania tego jednego wazonu - a wszystko dzięki regulowanemu młoteczkowi. Jeśli postawimy na jego miejscu jakiś inny, otrzymamy odmienne brzmienie podczas wystukiwania.
Dziwne to i zapewne mało przydatne, jak sądzę. Najbardziej zastanawia mnie jednak jak tu się zorientować, ile minut upłynęło? A może to ma być po prostu coś w rodzaju dzieła sztuki, które co godzinę coś nam pięknie, dźwięcznie wystuka, i tyle.
Źródło: thedesignblog