Niemal tak duża jak największy budynek w Polsce. Może stanąć na Bałtyku
26.05.2020 17:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Chociaż Polska dopiero za kilka lat postawi farmy wiatrowe na Bałtyku, to w tym przypadku powiedzenie "lepiej późno niż wcale" będzie wyjątkowo trafione. Na polskim morzu stanąć mogą prawdziwe giganty.
Jak informuje serwis wysokienapiecie.pl, niedawno zapowiedziane przez Siemensa turbiny spełniają wszelkie warunki, aby mogły pracować na polskiej części Bałtyku.
Nowa SG 14-222 DD będzie miała moc 14 MW, maksymalnie 15 MW. To prawie dwa razy więcej niż mają obecnie średnio turbiny wiatrowe zainstalowane w Europie. Ich większa moc oznacza, że inwestorzy mogą postawić mniej wiatraków, ale też może to zwolnić miejsce dla kolejnych projektów.
Roczna produkcja energii elektrycznej będzie o jedną czwartą większa od poprzedniego modelu. To zasługa rozmiarów - średnica wynosić ma 222 metrów. Dla porównania, najwyższy budynek w Polsce, czyli warszawski Pałac Kultury i Nauki, ma 237 metrów wysokości. Średnica turbiny robi więc wrażenie.
14 MW to dużo, ale jak przypomina portal wysokienapiecie.pl wyścig zbrojeń trwa. Już w 2025, czyli rok po nowej turbinie Siemensa, na rynku może pojawić się turbina o mocy 19 MW.
Nie ma technologicznych przeciwwskazań, aby takie elektrownie mogły powstać. Żeby jednak giganty mogły być produkowane, niezbędne są nowe fabryki. Jeśli energia wiatrowa ma być opłacalna, producenci muszą uważać na wydatki.