"Niemcy mnie biją!" - czyli jak rozładować napięcie

Pielęgniarki robią głodówki. Górnicy jadą z żelaznymi argumentami do Warszawy. Media bawią się w aluzje i dwuznaczności.

"Niemcy mnie biją!" - czyli jak rozładować napięcie
K Falernowa

Informatycy natomiast, niezadowoleni z polityków, albo po prostu ubawieni ich poczynaniami, nie ruszają się sprzed kompa. Piszą za to gierki...

Pielęgniarki robią głodówki. Górnicy jadą z żelaznymi argumentami do Warszawy. Media bawią się w aluzje i dwuznaczności.

Informatycy natomiast, niezadowoleni z polityków, albo po prostu ubawieni ich poczynaniami, nie ruszają się sprzed kompa. Piszą za to gierki...

Tym razem, co ciekawe, gra - jak podają media - stworzona została nie przez byle kogo, ale wyszła z agencji interaktywnej Tribal DDB. W styczniu zeszłego roku otrzymała ona od Advertising Age tytuł Globalnej Sieciowej Agencji Reklamowej Roku, a sama DDB Worldwide to 44 biura w 25 krajach na wszystkich kontynentach.

Tego akurat po gierce nie widać. Jest to bardzo prosty obrazek przedstawiający wnętrze samolotu, w którym w losowych miejscach pojawia się dość topornie wycięta głowa Rokity - który zasłynął ostatnio ze swojego "Niemcy mnie biją!". Cała zabawa polega zaś na trafianiu w tą głowę otwartą dłonią i zdobywaniu w ten sposób punktów. Które w zasadzie i tak niczego nie dają.

Na tle takich "superprodukcji" jak Może pozostać tylko jeden (Wybory 2007) czy nawet nieistniejąca już GraWyborcza.pl- gierka Biją mnie niemcy! wypada blado. Bardzo blado. Ale nie o grywalność czy grafikę tu chodzi...

Jak mówił Gazecie Wyborczej Michał Rutkowski z Tribal DDB, chodziło po prostu o sprowadzenie do absurdu i wyśmianie w pewnym stopniu napięcia politycznego, jakie utworzyło się po konflikcie Rokitów z obsługą samolotu w Monachium. Na ile się to udało? Cóż, w Internecie już dziwniejsze sposoby na pokazanie absurdów zachowań polityków...

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.