Nietypowe zawody

Czy będąc w podróży i zatrzymując się w hotelu, pensjonacie czy chociażby na kempingu zastanawiacie się jaką muszą wykonać pracę tzw. szare eminencje, osoby, które dbają o to, żebyśmy my mogli spokojnie wypoczywać? Na ogół takie myślenie nachodzi nas tylko wtedy, kiedy coś nie gra i chcemy złożyć skargę. Jednak czy naprawdę zdajemy sobie sprawę ile osób pracuje na nasz komfort? I jak właściwie nazwać tych ludzi?

Mosiężny żyrandolista

W Grand Hotelu w Sztokholmie pracuje osoba, która jest odpowiedzialna tylko i wyłącznie za polerowanie mosiężnych klamek i gałek a także zajmuje się czyszczeniem kryształowych żyrandoli, które pochodzą jeszcze z 19 wieku.

Polerowacz kaczek

W innej części świata w Ameryce Północnej w Memphis w hotelu Peabody na dachu znajduje się kacza ferma. Oczywiście musi być też ktoś, kto się nią opiekuje. Tak więc kolejna osoba ma  szansę na etat przy karmieniu oraz myciu tych przemiłych zwierząt. Od kilku lat kaczki trenuje Jason Sensat, który przyprowadza je do hotelowej fontanny na ich specjalny marsz, codziennie o 11:00 i 17:00.

Człowiek słoń

Obóz namiotowy Golden Triangle w Tajlandii zatrudnia natomiast kierownika słoni - człowieka odpowiedzialnego za karmienie, higienę oraz zachowanie słoni, które są wykorzystywane jako pojazdy turystów wybierających się na wycieczki.

Syreny

W jednym z kasyn Las Vegas - Silverton Casino Lodge -  w ogromnym akwarium na zmianę pracuje kilkanaście kobiet przebranych za syreny. Wydaje mi się, że taki pomysł został ściągnięty z Azji. Pamiętam podobny motyw z chińskiego filmu ‘Suzhou’ z 2000 roku.

A co Wy byście chcieli robić, gdyby zaproponowali Wam pracę w hotelu?

Foto: wikimedia.org