NiezłeKino.pl wywołuje medialną burzę | Ciąg dalszy walki o kino Luna

Wczoraj, 5 września, odbyła się zorganizowana przeze mnie pikieta przed kinem Luna. Przyszło ok. 60 osób (bardzo, bardzo wam dziękuję!), a pośród nich spora grupa reporterów czołowych mediów w Polsce (m.in. TVP, TVN, PAP, Gazeta Wyborcza, Antyradio). Mogę więc ze spokojem ducha stwierdzić: pierwszy punkt planu został zrealizowany. Inicjatywa NiezłegoKina.pl pozwoli na bardziej realną kontrolę poczynań niesławnej firmy Max Film, a mi, jako przedstawicielowi ogromnej grupy osób, dała dostęp do planów rozwoju Luny i kompetencje, dzięki którym mogę wpływać na realizację tych planów.

prezes Max Filmu Lech Jaworski rozmawia ze zgromadzonymi

Co stanie się z Luną? Nadal nie wiadomo. Ci, którzy twierdzą, że zachowa ona dotychczasowy klimat mylą się. Luna zmieni się i nie będzie to tylko nowy, gustowny makijaż. Czeka ją skomplikowana operacja plastyczna, o której mówić można jedynie w kategoriach eksperymentu. Ilość pomysłów, jakie wydała z siebie instytucja Max Film, dotyczących przyszłego kształtu kulturalnego Luny, przyprawić może o zawrót głowy. Teatr, miejsce koncertowe, no i oczywiście kino, jak zapewnia prezes Max Filmu Lech Jaworski - nadal z bardzo ambitnym repertuarem i zachowaną dynamiką festiwalową, to wszystko zobaczyć mamy już w najbliższym czasie na Marszałkowskiej 28.

[swf]http://patrz.pl/player.partner.24.swf?id=373719&r=5&o=373719&w=24&color1=000000&color2=ffffff&color3=990000,425,349,8,ffffff[/swf]

Fragment filmu Cinema Paradiso Giuseppe Tornatore

Jednym z najważniejszych strategicznych celów Max Filmu jest odbudowanie swojego zszarganego wizerunku. Jeżeli instytucja wywiąże się z danych wczoraj obietnic ma na to spore szanse. Nie dotrzymać obietnic, które odnotowały media nie będzie tak łatwo. Uważnie patrzymy wam na ręce i rozliczymy sprawiedliwie. To dopiero początek.