Nintendo to miła firma - pomaga poszkodowanym
Kilka pomysłów na polepszenie wizerunku Sony już było. Oto kolejny, który można zaczerpnąć z podwórka Nintendo - jeśli ktoś straci w pożarze domu kolekcję swoich ukochanych gier i konsol, kupcie mu nowe! Będzie o tym głośno.
Kilka pomysłów na polepszenie wizerunku Sony już było. Oto kolejny, który można zaczerpnąć z podwórka Nintendo - jeśli ktoś straci w pożarze domu kolekcję swoich ukochanych gier i konsol, kupcie mu nowe! Będzie o tym głośno.
Bo niby czemu miałoby nie być?
Niejaki PsyduckWarrior, 21-letni Amerykanin i jego rodzina stracili dom i wszystko co było w nim w pożarze. Największą stratą były zabite przez pożar zwierzęta domowe. Z rzeczy materialnych PsyduckWarrior najbardziej zatęsknił za kolekcją konsol i około 250 gier Nintendo.
Po wszystkim chłopak napisał do Nintendo pytając o konto WiiWare i rzeczy, które ściągnął na nie do spalonej konsoli Wii. Wysłał też fotkę stopionych konsol. Jakieś dwa tygodnie później skontaktował się z nim dział obsługi klienta firmy pytając o to jak cała rodzina sobie radzi. Zainteresowanie było chyba dość szczere bo Nintendo zaproponowało mu nową konsolę Wii i Gameboy Advance SP.
Taki urodzony sceptyk jak ja widzi w tym od razu chęć promowania marki przez dobre uczynki (w końcu Nintendo to firma nastawiona na rodzinę, miłość, itd.), ale z drugiej strony co za różnica? Gest bardzo przyjemny, a skoro skorzystała na nim mocno dotknięta przez los osoba to tylko pogratulować.
Źródło: Go Nintendo