NKFree to chyba jednak nie jest żart

NKFree to chyba jednak nie jest żart

NKFree to chyba jednak nie jest żart
Konrad Hildebrand
25.11.2008 13:00

Pamiętacie falę dramatycznych protestów jaka przetaczała się przez Naszą-Klasę gdy wprowadzono opłaty za dodatkowe opcje przy śledzeniu odwiedzających nasz profil? Jednym z jej owoców, poza setkami obrazkami z painta były pohukiwania, że już niedługo ruszy serwis NKfree.pl, serwis "gdzie przyjaźń jest za darmo".

Pamiętacie falę dramatycznych protestów jaka przetaczała się przez Naszą-Klasę gdy wprowadzono opłaty za dodatkowe opcje przy śledzeniu odwiedzających nasz profil? Jednym z jej owoców, poza setkami obrazkami z painta były pohukiwania, że już niedługo ruszy serwis NKfree.pl, serwis "gdzie przyjaźń jest za darmo".

W październiku byłem jednym z tych zimnych drani, którzy absolutnie nie podzielali oburzenia użytkowników Naszej-Klasy z powodu tego, że serwis chce na siebie zarabiać, więc wieści o NKfree uznałem za sen wariata. Bo kto by chciał zakładać serwis z taką nazwą? Owszem, Polacy lubią kombinować i jeszcze bardziej uwielbiają gratisy, ale mimo wszystko..

Serwis miał ruszyć 11 listopada, nie ruszył, jednak okazuje się, że ktoś tam nad nim pracuje, konkretnie siedmioosobowy zespół z duchowym wsparciem swoich zagranicznych znajomych. Jakkolwiek wypowiedzi w stylu:

[cytat]"Powracając do tematu zespołu, otrzymujemy pomoc doradcza od polskich i irlandzkich ekspertów w dziedzinie marketingu i reklamy z Chicago, miedzy innymi od dyrektora kreatywnego słynnej kampanii Budwisera - 'Whassuuup' i innych." [/cytat]

trudno brać poważnie, to chyba jednak jest coś na rzeczy. Choć nie wyobrażam sobie eksperta od marketingu czy promocji, który chciałby lansować stronę opierającą się na byciu klonem Naszej-Klasy. Jasne, wszystkie serwisy społecznościowe są podobne, ale jakoś nie kojarzę portali w stylu Yourspace.com czy Peoplebook.com.

Nie mówiąc już o tym, że jakoś nie widzę milionów użytkowników, którzy walą na NKfree skuszeni darmową wysyłką obrazków z misiami. Pozwolę sobie wręcz na gest głębokiej nieufności, że wszystko może skończyć się tak, że serwis nie zostanie uruchomiony, a baza maili użytkowników, którzy zdążyli się zarejestrować, pójdzie hen w świat do handlarzy.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)