"No to co?" i "A dlaczego?"

Najtrafniejsze rozwiązania są przeważnie najbardziej banalne - ot, takie jajko Kolumba na przykład. Jest tak w każdej dowolnej dziedzinie życia. Jednym z takich zupełnie banalnych i nie rzucających się w oczy rozwiązań sporej części problemów, mogą okazać się zdania "No to co?" oraz "A dlaczego?".

"No to co?" i "A dlaczego?" 1
Kira Czarczyńska

Podejrzewam, że każdy z nas miał w życiu chociaż raz do czynienia z dzieckiem, które z uporem godnym Syzyfa drąży właśnie jakiś temat torturując dorosłych ciągłym pytaniem "dlaczego?". A ten, kto to przeżył, zauważyć mógł ciekawą rzecz: odpowiadając dziecku staramy się mówić prostym, zrozumiałym językiem i szukać coraz łatwiejszych sposobów tłumaczenia. Dzięki temu (i dużej ilości "dlaczego") potrafimy sprowadzić większość codziennych spraw do poziomu, który jest zrozumiały nawet dla 4-letniego dzieciaka.

Najtrafniejsze rozwiązania są przeważnie najbardziej banalne - ot, takie jajko Kolumba na przykład. Jest tak w każdej dowolnej dziedzinie życia. Jednym z takich zupełnie banalnych i nie rzucających się w oczy rozwiązań sporej części problemów, mogą okazać się zdania "No to co?" oraz "A dlaczego?".

Podejrzewam, że każdy z nas miał w życiu chociaż raz do czynienia z dzieckiem, które z uporem godnym Syzyfa drąży właśnie jakiś temat torturując dorosłych ciągłym pytaniem "dlaczego?". A ten, kto to przeżył, zauważyć mógł ciekawą rzecz: odpowiadając dziecku staramy się mówić prostym, zrozumiałym językiem i szukać coraz łatwiejszych sposobów tłumaczenia. Dzięki temu (i dużej ilości "dlaczego") potrafimy sprowadzić większość codziennych spraw do poziomu, który jest zrozumiały nawet dla 4-letniego dzieciaka.

Ponieważ zaś potrafimy to robić (w końcu z dzieckiem nam się to udaje), a sporą część problemów życiowych można rozwiązać znajdując ich sedno, czyli sprowadzając je do najprostszej postaci - to czemu nie zastosować tego samego mechanizmu tłumaczenia na sobie samym? Odpowiednio dawkowane "Dlaczego?" i "No to co?" potrafią zdziałać cuda...

Przykładowy problem: umieramy ze strachu przed maturą.

  • Dlaczego? - bo mogę nie zdać
  • No to co? - nie dostanę się na studia
  • No to co? - nie zdobędę dobrego zawodu
  • No to co? - będę kiepsko zarabiać i na nic mnie nie będzie stać

Wystarczy krótka seria dociekliwych pytań - i mamy diagnozę: nie chodzi nam o ten egzamin, ale utożsamiamy go z szansą na zarabianie większych pieniędzy. Z powodu tego utożsamienia właśnie, coś, co faktycznie jest po prostu kolejnym sprawdzianem - urasta do niewiarygodnych rozmiarów.

Jeśli łapiesz się na czymś takim, lub podobnym, to wyciągaj wnioski. Może i nie zdasz, może się zdarzyć. Ale utnij to utożsamienie: możesz dostać się na uczelnię, jak nie teraz to za rok. A nawet jeżeli się na nią nie dostaniesz, to istnieje kilka innych sposobów zarabiania: Gośka sprzedaje kosmetyki sklepom, znajomi mają własne firmy, pracują na zlecenia, i robią mnóstwo różnych ciekawych rzeczy - i mają z tego pieniądze, całkiem przyzwoite przeważnie. Można się więc nie stresować, nawet oblany egzamin to jeszcze nie tragedia.

Podobne efekty daje zastosowanie "A dlaczego?" i "No to co?" w innych sprawach: w problemach w pracy, momentach podejmowania decyzji, stresujących sytuacjach. Warto sprawdzić, bo jest to dużo łatwiejsze i zdecydowanie tańsze, niż modne ostatnimi czasy kursy poznawania siebie...

Źródło artykułu: WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
To skarb ukryty w śmieciach. W USA wyceniono go na ok. 97 mld dol.
To skarb ukryty w śmieciach. W USA wyceniono go na ok. 97 mld dol.
50 lat sadzenia drzew zmieniło klimat kraju. I to dosłownie
50 lat sadzenia drzew zmieniło klimat kraju. I to dosłownie
Zaktualizuj Androida Auto. Jest nowe wydanie
Zaktualizuj Androida Auto. Jest nowe wydanie
Jest coraz mniejsza. Cofają się niebezpieczne zmiany
Jest coraz mniejsza. Cofają się niebezpieczne zmiany
Biofobia narasta. Coraz więcej osób odczuwa lęk i niechęć wobec przyrody
Biofobia narasta. Coraz więcej osób odczuwa lęk i niechęć wobec przyrody
Bezzałogowy "PassAt" Polaków wyruszył w rejs. Ma pokonać Atlantyk
Bezzałogowy "PassAt" Polaków wyruszył w rejs. Ma pokonać Atlantyk
Myślała, że to śmieci. To, co odkryła, ją zdziwiło
Myślała, że to śmieci. To, co odkryła, ją zdziwiło
Nowość w mObywatelu. Skorzystają kolejni użytkownicy
Nowość w mObywatelu. Skorzystają kolejni użytkownicy
Antarktyda: Lodowiec Thwaites w krytycznej fazie destabilizacji
Antarktyda: Lodowiec Thwaites w krytycznej fazie destabilizacji
CERT Orange Polska ostrzega przed nowym oszustwem
CERT Orange Polska ostrzega przed nowym oszustwem
Mroczna przeszłóść. Opuszczone pociągi na Syberii
Mroczna przeszłóść. Opuszczone pociągi na Syberii
Znalazł ten skarb nielegalnie. Uciekł od odpowiedzialności
Znalazł ten skarb nielegalnie. Uciekł od odpowiedzialności
NIE WYCHODŹ JESZCZE! MAMY COŚ SPECJALNIE DLA CIEBIE 🎯