Noke - kłódka nowej generacji. Wyrzućcie klucze, nie będą już więcej potrzebne!
Noke to sprytny pomysł na to, by nigdy nie zapomnieć kluczy.
19.08.2014 00:39
Pewnie zdarzyło się to każdemu z nas. Ciekaw jestem, czy przeprowadzono już badania na temat “jakich przedmiotów zapominamy najczęściej”. I mam wrażenie, że klucze byłyby wysoko.
Noke - inteligentna kłódka
Twórcy Noke chcą, żeby nasze gapiostwo nie było już więcej problemem. Noke to uniwersalna kłódka, którą można przypiąć do szkolnej szafki, garażu, piwnicy czy gdziekolwiek chcemy. Najważniejsze jest to, że tradycyjny klucz nie będzie nam potrzebny.
Zamek odblokuje smartfon - urządzenie łączy się z Noke za pomocą Bluetooth. Gdy zbliżamy się do kłódki, ta od razu wie, że przyszedł właściciel i należy go wpuścić. Telefonu nie trzeba nawet wyciągać z kieszeni.
A co, gdy ten się rozładuje? Żaden problem. Noke odblokować można za pomocą “wciskanego” kodu, który sami tworzymy. Przez rok nie trzeba się martwić o to, że to “kłódka” padnie, bo mniej więcej tyle trzymać ma bateria. Gdy będzie bliska rozładowania, dostaniemy odpowiednie powiadomienie. Wymiana baterii, jak zapewniają autorzy, nie jest skomplikowaną czynnością.
Wirtualny klucz dla znajomych
Plusem kłódki nowej generacji jest smartfonowa aplikacja, dzięki której łatwo dzielić się “wirtualnym kluczem” ze znajomymi. Ktoś chce pożyczyć rower trzymany w piwnicy? Proszę bardzo, wystarczy dać mu dostęp i gotowe.
Noke na Kickstarterze kosztuje 59 dolarów (20 dolarów więcej trzeba zapłacić za wersję “rowerową”) i jeśli twórcy zbiorą sto tysięcy “zielonych”, to gadżet w lutym trafi do wpłacających.