Nowa odsłona serwisu dziennik.pl
Trochę niespodziewanie, dzisiaj w polskim internecie pojawiła się nowa wersja serwisu informacyjnego ze stajni Axel Springer Polska, czyli znanego od ok. roku serwisu dziennik.pl. Zmianie uległ cały układ i wygląd strony, ale zachowano jego najciekawsze elementy takie jak moduł Fotowiadomości. Nareszcie publikowane na stronie zdjęcia dają się powiększać do rozmiarów, w których można coś na nich zobaczyć.Układ jest czytelny i o wiele "lżejszy" dla oka - dziwi natomiast pozostawienie krwistoczerwonej kolorystyki. Dziennik papierowy utrzymany jest w kolorze jasnoniebieskim - czy redakcje papierowej wersji i online aż tak się nie lubią, żeby tak wyraźnie się od siebie oddzielać?
O wiele lepiej rozwiązana jest za to sprawa galerii - w końcu widzimy ich więcej na głównej stronie (a nie jedną, jak w poprzednim wydaniu serwisu), konkretnie 9 ostatnich. Za pomocą standardowej strzałki, możne przewijać listę galerii. Tak samo z Fotowiadomościami - zdjęcia przesuwają się same, a my mamy dodatkowo możliwość ręcznego przemieszczania się po nich za pomocą strzałek.
Generalnie - serwis poprawił się od strony wizualnej. Niestety, odnotowaliśmy kilka wpadek. Moduł Fotowiadomości czasami "zacina się" i przestaje pokazywać kolejne zdjęcia. W galeriach, gdy pojawiają się pionowe zdjęcia, ich miniaturki w liście zdjęć danej galerii mają bardzo niską jakość - tylko te pionowe zdjęcia. Filmy w sekcji wideo dostępne są jako bardzo, bardzo małe - po powiększeniu na cały ekran, nie da się ich oglądać - mają tak marną jakość.
To tylko pierwsze spostrzeżenia - zobaczymy jak serwis będzie działał przez najbliższe kilka dni. Wcześniej problemem były ciągłe przeciążenia serwerów - po zmianie strony, a i zapewne systemu zarządzania treścią, prędkość działania strony też nie jest rewelacyjna.
