Filmy w wysokiej rozdzielczości wypalają się na płytach Blu-ray i HD DVD z prędkością lecącej wiązki lasera i cały świat z zapartym tchem obserwuje jedną z największych wojen formatów jakie dane nam było obserwować. Microsoft odrzuca Blu-ray, Sony nie chce HD DVD w swoich laptopach, Universal wybiera jeden format, inni dystrybutorzy wydają filmy na czym się da, a klienci stoją grzecznie z boku, obserwują i zastanawiają się kiedy wreszcie ta walka się skończy. Matt Buchanan z Gizmodo uważa, że całkiem niedługo, ale zaraz po niej przyjdzie kolejna, jeszcze większa wojna światowa na formaty niematerialne.
Autor z nadzieją wygląda w przyszłość i na horyzoncie widzi majestatyczny okręt wirtualnych treści pozbawionych materialnej formy. Filmy HD sprzedawane w internecie, wymiana plików drogą bezprzewodową, pełna i wygodna integracja dziesiątek urządzeń współgrających ze sobą w doskonałej harmonii. Cudowna wizja. Cudowna utopia.
Koniec fizycznych formatów wideo nie oznacza wcale końca wojny formatów – pisze autor. *Tak naprawdę w momencie, w którym treści filmowe i telewizyjne nie będą już skazane na media fizyczne, staniemy przed największą wojną formatów w dziejach. *
Buchanan zauważa, że już teraz firmy takie jak Apple, Amazon, Microsoft czy Sony mają swoje sklepy i usługi internetowe, w których bez problemu można kupić filmy, programy, seriale, muzykę itd. Wszystko w wysokiej rozdzielczości, wszystko bez użycia stałych nośników i wszystko w niekompatybilnych ze sobą formatach, które można odczytać wyłącznie na odpowiedniej danej usłudze maszynie. Brak możliwości odtworzenia filmów w formacie .avi na Xbox-ie 360 to przy tym pikuś.
Treści z iTunes można odtworzyć na iPodzie, Apple TV i w komputerach Mac, ale już nie w Creative Zen. Pliki z Wal-Mart nie włączą się na iPodzie (...) każda usługa oferuje także swoje urządzenia takie jak Apple TV i Amazon TiVio. Możecie wyobrazić sobie je wszystkie upchnięte obok telewizora? - Pyta Matt Buchanan.
Źródło: Gizmodo
Fot.: Blog SciFi, Apple
