O co pyta kandydatów do pracy piękna blondynka z Google'a?
Marissa Mayer to niezwykle inteligentna i wpływowa kobieta. Trudno w to jednak uwierzyć po przeczytaniu pytań, jakie zadaje kandydatom do pracy w Google'u.
09.12.2011 11:26
Marissa Mayer to niezwykle inteligentna i wpływowa kobieta. Trudno w to jednak uwierzyć po przeczytaniu pytań, jakie zadaje kandydatom do pracy w Google'u.
O Marissie Mayer pisaliśmy na vBecie nieraz – jako o jednej z najpiękniejszych kobiet w e-biznesie, kobiecie roku magazynu "Glamour", ofierze cyberstalkingu i w wielu innych sytuacjach.
W tym roku jej rola w Google'u się zmieniła – do niedawna była odpowiedzialna za wyszukiwanie, potem zajmowała się zarządzaniem produktem, teraz ma odpowiadać za treści lokalne, mapy i usługi lokalizacyjne. O to, jakie są jej zadania w pracy, pytano Marissę podczas LeWeb – co relacjonuje TechCrunch.
Najpierw zainteresowano się, czy ona jest jak postać grana przez Roberta de Niro w "Kasynie" – ciągle zmienia role, ale zawsze pozostaje szarą eminencją. Odpowiedziała, że nie sądzi, aby tytuły miały większe znaczenie.
Potem przeszła do szczegółów tego, co robi w firmie. Zdradziła, że przeprowadza rozmowy kwalifikacyjne z kandydatami do pracy w Google'u (zazwyczaj są to informatycy i naukowcy, którzy przeszli już testy techniczne). Pyta ich o sprawy prywatne, żeby sprawdzić ich kreatywność i entuzjazm.
"Jaka jest najfajniejsza rzecz, którą zrobiłeś w ciągu ostatnich sześciu miesięcy?" - takie pytanie zadaje Marissa, żeby sprawdzić, co ma największy wpływ na kandydata. "Co z tego, co posiadasz, kochasz?" - to pytanie sprawdza, co sprawia, że kandydat staje się emocjonalny/podekscytowany. Podobno jest to ważne, bo nad produktem pracuje się w zespole i trzeba rozumieć emocje.
Wolałbym nie być w skórze nerda w kraciastym sweterku, który właśnie skończył studia i przyszedł na rozmowę o pracę do pani Marissy.
Źródło: TechCrunch