O niektórych wojnach się nie mówi [zwiastun]
Wojna to nie powód do dumy. Z drugiej strony na wojnie można nieźle zarobić. Ale pod warunkiem, że zostanie ona odpowiednio ukazana w mediach - w końcu historię piszą zwycięzcy, albo ci, którzy potrafią manipulować mediami. Rosja jakoś nie może pochwalić się takimi dokonaniami - szczególnie niewygodnym tematem od lat jest wojna z Gruzją. I na tym koncentruje się nowy film Renny'ego Harlina (pamiętacie jeszcze tego reżysera?), 5 Days of War.
02.07.2011 12:28
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wojna to nie powód do dumy. Z drugiej strony na wojnie można nieźle zarobić. Ale pod warunkiem, że zostanie ona odpowiednio ukazana w mediach - w końcu historię piszą zwycięzcy, albo ci, którzy potrafią manipulować mediami. Rosja jakoś nie może pochwalić się takimi dokonaniami - szczególnie niewygodnym tematem od lat jest wojna z Gruzją. I na tym koncentruje się nowy film Renny'ego Harlina (pamiętacie jeszcze tego reżysera?), 5 Days of War.
Fabuła: Amerykański dziennikarz, jego kamerzysta i rodowita Gruzinka dostają się w sam środek działań wojennych.
Wersję HD znajdziecie TUTAJ.
5 Days of War wyreżyserował Renny Harlin (Szklana pułapka 2, Cliffhanger, Łowcy umysłów). W rolach głównych występują Rupert Friend, Val Kilmer, Andy Garcia, Dean Cain, Emmanuelle Chriqui i Heather Graham. Film miał już premierę na kilku festiwalach, na których nie zebrał niestety najlepszych recenzji (IMDb 5.6/10). Amerykańska dystrybucja kinowa ruszy 19 sierpnia 2011.
Foto: Impawards
Źródło: /Film