Obama zawalczy z kosmiczynymi śmieciami
Przedstawiciele Białego Domu zauważyli wreszcie, że wokół Ziemi lata zbyt wiele śmieci. Stany Zjednoczone chcą podjąć współpracę w celu usunięcia obiektów zagrażających satelitom. Brzmi całkiem nieźle.
29.06.2010 16:30
Przedstawiciele Białego Domu zauważyli wreszcie, że wokół Ziemi lata zbyt wiele śmieci. Stany Zjednoczone chcą podjąć współpracę w celu usunięcia obiektów zagrażających satelitom. Brzmi całkiem nieźle.
Każdy prezydent Stanów Zjednoczonych ustala listę priorytetów związaną z rozwojem technologii kosmicznych. Zwykle prezydent dostaje po swoim poprzedniku mgliście brzmiące zadanie dalszej eksploracji Kosmosu. Administracja Obamy ma jednak zamiar podjąć międzynarodową współpracę w sprzątaniu przestrzeni kosmicznej.
Daleko idąca wymiana informacji ma zmniejszyć niebezpieczeństwo zderzeń satelitów. Ludzie Obamy myślą jednak nie tylko o tym jak zapobiegać, ale również jak usuwać kosmiczne śmieci. Debatowano już na przykład nad laserowym niszczeniem złomu, jednak do realizacji podobnych projektów wciąż jest jeszcze bardzo daleko.
Eugene Stansbery z NASA podkreśla, że zawsze łatwiej zapobiegać, niż usuwać złom. Miejmy nadzieję, że nie są to tylko puste zapewnienia.
Źródło: newscientist