Nie wygląda to różowo, ponieważ oceany i biosfera lądowa to główne pochłaniacze emitowanego do atmosfery CO2. Jeśli oceany będą absorbowały mniej CO2, zostanie go więcej w atmosferze. To z kolei napędzi machinę dalszego ocieplania się klimatu. A im bardziej cieplarniany on będzie, tym mniej CO2 będą w stanie wchłonąć oceany i biosfera. Czyżby błędne koło ocieplenia klimatu powoli zaczynało się staczać w dół?
Nie we wszystkich rejonach oceanów spadek wydajności pochłaniania CO2 jest taki sam. Najgorzej jest na północy Atlantyku. Jednak spadek wartości wydajności w absorbowaniu wyemitowanego CO2 o 50% w ciągu zaledwie dekady każe bić na wielki alarm.
źródło i fot.: ENN