Oculus Rift i lądowanie w Normandii. Teraz realne jak nigdy wcześniej
Już niebawem 70. rocznica lądowania w Normandii. Z tej okazji firma Dassault Systèmes przygotowała niesamowitą prezentację wykorzystującą możliwości Oculus Rifta.
28.05.2014 | aktual.: 29.05.2014 11:17
Pamiętacie “Szeregowca Ryana” i scenę, dzięki której ten film przeszedł do historii? Nakręcone przez Janusza Kamińskiego ujęcia pokazujące lądowanie na normandzkiej plaży Omaha wgniatają w fotel i porażają realizmem.
Niedługo po obejrzeniu filmu równie wielkie wrażenie zrobiła na mnie gra Medal of Honor: Allied Assault, czerpiąca z dzieła Spielberga pełnymi garściami. Wśród licznych nawiązań znalazło się także mistrzowsko - jak na tamte odległe czasy - przedstawione lądowanie w Normandii, stawiające gracza w przerażającej roli mięsa armatniego.
Już niedługo, 6 czerwca, 70. rocznica tamtych wydarzeń i otwarcia w zajętej przez Niemców Europie tzw. drugiego frontu.
Recreating 3D computer models of the Waco glider & LCVP from D-Day
Z tej okazji francuska firma Dassault Systèmes przygotowała wyjątkową prezentację, pokazującą jedno z kluczowych wydarzeń drugiej wojny światowej z wykorzystaniem nowoczesnych technologii, w tym również Oculus Rift. Co istotne, Francuzi oszczędzili nam szczegółowego odwzorowania atmosfery tamtych wydarzeń - to wiele razy pokazywały choćby różne gry. Trzydziestoosobowa ekipa z Dassault Systèmes podeszła do tematu z innej strony.
catia sequence of the Waco Glider - D-Day vehicle 3D model
Na potrzeby prezentacji zgromadzono plany techniczne różnych sprzętów i pojazdów wykorzystanych podczas operacji desantowej. Na ich podstawie stworzono bardzo szczegółowe modele 3D, pozwalające na dokładne obejrzenie sprzętu wojskowego z tamtych lat.
Full 3D panoramic of the Mulberry temporary harbour built for the D-Day Landings
Twórcy prezentacji skupili się na trzech wycinkach inwazji: lądowaniu szybowców z żołnierzami w rejonie miasta Sainte-Mère-Église, walkach w rejonie wsi Quinéville oraz na niezwykłym wyczynie alianckich inżynierów, jakim była budowa portu Mulberry (jego elementy zostały przygotowane w Wielkiej Brytanii, a następnie doholowane do francuskiego wybrzeża, gdzie błyskawicznie zbudowano port zapewniający dostawy zaopatrzenia dla sił inwazyjnych).
Choć prezentacja z pewnością nie jest tak widowiskowa jak gra czy film wojenny, to stanowi świetny przykład pomysłowego wykorzystania nowej technologii. Trójwymiarowa, interaktywna prezentacja, umożliwiająca zobaczenie starego sprzętu i wyposażenia na własne oczy, wydaje się znacznie ciekawszym pomysłem od statycznej wystawy np. w muzeum. Może Oculus Rift odmieni nie tylko oblicze gier, ale wprowadzi przy okazji nieco świeżości do muzealnych wystaw?