Odkryto fabułę prequelu Aliena?

Zarys znaliśmy już wcześniej, ale najwyraźniej teraz serwis What's Playing poszedł o krok za daleko i zdradził zbyt ważne informacje. Skąd takie wnioski? Obecnie na ich stronie widnieje "szczegóły informacji usunięte na prośbę studia", więc chyba nie były to zwykłe domysły i plotki. Na szczęście są jeszcze inne źródła, więc jeśli chcecie poznać dość ciekawie zapowiadającą się historię prequelu Aliena, zapraszam dalej do wpisu.

Odkryto fabułę prequelu Aliena?
Ireneusz Podsobiński

Zarys znaliśmy już wcześniej, ale najwyraźniej teraz serwis What's Playing poszedł o krok za daleko i zdradził zbyt ważne informacje. Skąd takie wnioski? Obecnie na ich stronie widnieje "szczegóły informacji usunięte na prośbę studia", więc chyba nie były to zwykłe domysły i plotki. Na szczęście są jeszcze inne źródła, więc jeśli chcecie poznać dość ciekawie zapowiadającą się historię prequelu Aliena, zapraszam dalej do wpisu.

Fabuła koncentruje się na grupie terraformujących obcych zwanych Hodowcami (Growers) - najwyraźniej to przedstawiciele rasy "space jockeya". Kosmici są jednopłciowi i nie rozumieją zależności rozrodczych ludzi, którzy potrzebują do tego kobiety i mężczyzny. Z tego powodu w filmie ma się pojawić dziwna scena, w której Hodowcy za pomocą kontroli umysłów zmuszają dwóch męskich niewolników-farmerów do homoseksualnego zbliżenia.

Tytułowi obcy (xenomorphy) używani są przez Hodowców do procesu terraformującego. W pewnym momencie rozwijają się w znane nam kreatury - jak wyglądają na początku, nie wiadomo.

Do grupy Hodowców i niewolników dołączą dwie kobiety - jedna z nich przypomina Vasquez (czyżby "generał" Natalie Portman?), a do roli drugiej ponoć pod uwagę brana była Gemma Arterton. Ridley Scott spotkał się także z Lancem Henriksenem, ale nie wiadomo, jak miałby on zostać wprowadzony do historii (po co w ogóle go wprowadzać?).

Co więcej, scenariusz Damona Lindelofa określany jest jako "głęboki film - w połowie sci-fi, w połowie psychologiczny dramat, a nawet romans". Jak by tego było mało, redaktorzy serwisu What's Playing odważyli się nazwać prequel pretendentem do Oskara (nie za szybko?).

Co sądzicie o takiej fabule? Brzmi interesująco i dość nietypowo. Serii przyda się odrobina świeżości i oryginalności, a seksualność była już silnie akcentowana w pierwszym *Obcym *Ridleya Scotta.

Foto: H.R. Giger

Źródło: /Film

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.