"Odpicuj mi brykę" w wydaniu zimowym [wideo]
Kto powiedział, że tuning musi obejmować układ napędowy czy podwozie samochodu? Ten pomysłowy Szwajcar postanowił podrasować system ogrzewania w swoim Volvo, zwiększając przy tym spalanie.
12.02.2012 09:00
Kto powiedział, że tuning musi obejmować układ napędowy czy podwozie samochodu? Ten pomysłowy Szwajcar postanowił podrasować system ogrzewania w swoim Volvo, zwiększając przy tym spalanie.
Fryzura to nie jedyna rzecz, która wyróżnia Pascala Prokopa. Ten 38-letni Szwajcar miał dosyć zimy, dlatego postanowił poddać swój samochód drobnej przeróbce. W miejscu, gdzie wcześniej znajdował się fotel pasażera, Pascal zamontował... piec opalany drewnem.
W efekcie Volvo 240, którym jeździ Pascal, bardziej przypomina lokomotywę niż zwykłe kombi. Na pierwszy rzut oka taka przeróbka wygląda jak prosty sposób na zgarnięcie mandatu. Okazuje się jednak, że pomysłowy Szwajcar uzyskał zgodę inspektoratu technicznego, który zajmuje się rejestrowaniem samochodów. Pascal może poruszać się swoim dymiącym Volvo całkowicie legalnie.
Pewnie zastanawiacie się jak zimno musi być w Szwajcarii, skoro ludzie decydują się na takie formy tuningu. Otóż w Mettmenstetten, gdzie mieszka Pascal, obecnie sypie lekki śnieg i jest zaledwie -9 st. C.
Źródło: National Post