Oglądacie pirackie filmy? Okradacie Polskę na 700 mln zł rocznie!
Tak przynajmniej twierdzą autorzy raportu firmy PwC na temat piractwa. Ale raport jest ciekawy nie tylko dlatego, że pokazuje skalę piractwa w Polsce. Jest w nim trafne spostrzeżenie dotyczące przyczyn tego zjawiska.
Firma PwC na zlecenie Stowarzyszenia Dystrybutorów Programów Telewizyjnych SYGNAŁ przygotowała raport "Analiza wpływu zjawiska piractwa treści wideo na gospodarkę w Polsce". Pod linkiem znajdziecie 98-stronicowy PDF z całym raportem.
Ile Polska traci przez piratów?
Ale najciekawsze są oczywiście liczby powtarzane w mediach. Otóż według raportu aż 7,5 mln Polaków korzysta z serwisów internetowych w stylu Kinomaniaka, oferujących pirackie treści wideo. Nawet 49% za dostęp do tych serwisów płaci. Polska gospodarka traci przez to 500-700 mln zł rocznie, a będzie tracić jeszcze więcej. Dodatkowo przez piratów bezrobocie jest większe; gdybyśmy nie oglądali pirackich treści, mogłoby powstać jakieś 6 tys. nowych miejsc pracy.
A jeszcze straszniejsza jest prognoza na przyszłość. PwC twierdzi, że straty spowodowane piractwem będą rosnąć w szybkim tempie. W 2018 roku PKB Polski straci 6,1 mld zł przez piratów. Wykres pokazuje, co nas czeka w najbliższych latach.
Piracimy, bo mamy za mały wybór
Czy rzeczywiście będzie to wyglądać tak jak na wykresie powyżej? Będzie, ale tylko jeśli nic się nie zmieni na naszym rynku VoD. Dziennik Internautów przejrzał raport bardzo dokładnie i zauważył jedną ciekawą rzecz, na którą nie zwróciły uwagi inne media, zaaferowane tymi wszystkimi milionami, z których piraci okradają Polskę.
Otóż piractwo ma swoje przyczyny. Nie jest tak, że wybieramy serwisy w stylu Kinomaniaka, bo jesteśmy z natury złodziejami. Wybieramy je, bo oferują to, czego nie mają legalne serwisy VoD: najnowsze tytuły w przyzwoitej jakości za niską cenę (albo i za darmo). Widać to wyraźnie w odpowiedziach na pytanie, dlaczego uciekamy się do piractwa. Większość ankietowanych mówi, że powodem jest bogata oferta treści. Piraci mają wszystko, jest to łatwo dostępne i albo darmowe, albo bardzo tanie.
Trudno jest stworzyć legalny serwis VoD, który dorówna tym pirackim. Nawet Netflix nie ma wszystkiego, ma głównie nieco starsze filmy i zakończone sezony seriali. Ale gdyby pojawił się w Polsce i zaoferował to, co oferuje Amerykanom, za podobną cenę (7,99 dol. miesięcznie), coś by na naszym rynku drgnęło. Na razie mamy w Polsce VoD, na które mało kogo stać. I to jest nasz największy problem.