Om/One - głośnik, który lata. Idealny na odlotowe imprezy!
Czy to ptak? Czy samolot? Nie, to Om/One, pierwszy lewitujący głośnik.
14.08.2014 07:30
Bezprzewodowe głośniki, które współpracują ze smartfonami, łącząc się za pomocą Bluetooth, to żadna nowość. Nie da się jednak ukryć, że takie głośniki są jednak… nudne. A przecież na imprezach lubimy zaskakiwać szalonymi rzeczami.
Om/One - pierwszy głośnik, który lata
Om/One nadaje się do tego idealnie. OK, nie ma tutaj magii czy wielkiej technologii - głośnik unosi się dzięki magnesom. Na dodatek nie lata po całym mieszkaniu, nie przyleci do nas na nasze zawołanie. Jest w powietrzu jedynie, gdy ma specjalną “stację”.
Nic wielkiego, ale twórcy głośniczka wpadli na to jako pierwsi, by wykorzystać to w sprzęcie grającym. I trzeba przyznać, że to ciekawy i oryginalny pomysł.
Tym bardziej że Om/One ma typowe funkcje bezprzewodowego głośnika. Lubi się ze smartfonem i może być w każdej chwili “zabrany”, np. na wypad na plażę albo spacer. Wystarczy go chwycić.
Om/One nie tylko gra (może 15 godzin puszczać muzykę zanim się rozładuje), ale też słucha - może być wykorzystywany jako zestaw głośnomówiący.
Mini dyskotekowa kula
Podstawowa wersja kosztuje 179 dolarów. Można też zaszaleć i za 299 dolarów mieć wersję, która przypomina dyskotekową kulę. Jak się bawić to się bawić!