OnLive za darmo
Rewolucyjna usługa OnLive dopiero co wystartowała, a już zachodzą w niej spore zmiany. Na oficjalnym blogu Steve Perlman, twórca OnLive, poinformował o rezygnacji z miesięcznych opłat abonamentowych. Jesteście ciekawi, czemu od nich odchodzą?
Rewolucyjna usługa OnLive dopiero co wystartowała, a już zachodzą w niej spore zmiany. Na oficjalnym blogu Steve Perlman, twórca OnLive, poinformował o rezygnacji z miesięcznych opłat abonamentowych. Jesteście ciekawi, czemu od nich odchodzą?
Twórca tłumaczy na oficjalnym blogu, że tworzenie rewolucji w świecie gier jest trudne, ale anulowanie miesięcznego abonamentu jest tym, do czego firma dążyła od początku. Moim zdaniem to stek bzdur. Myślę, że po prostu liczba graczy korzystających z OnLive nie jest tak wysoka, jak zakładał Perlman, i trzeba szybko ratować sytuację.
Ale mogę się oczywiście mylić. Być może graczom podobała się jednak konieczność kupowania gier i dodatkowe opłaty abonamentowe. Może te zmiany to naprawdę realizacja z góry założonej strategii firmy. Możliwe też, że jutro na mojej prawej dłoni wyrośnie kaktus ;)
Niemniej jednak OnLive (póki co) nadal żyje, a Steve zapowiada kolejne nowości:
- długo oczekiwana mikrokonsola pozwalająca na cieszenie się usługą na telewizorze oraz pad OnLive są już podobno w produkcji,
- trwa właśnie konkurs Just Cause 2,
- podobno usprawniono też jakość obrazu i zmniejszono latencję.
Trzymam kciuki za OnLive, bo to świetny pomysł, który - o dziwo - działa. Niech sobie radzą, jak tylko mogą, by kiedyś, w bardzo odległej przyszłości, można było też korzystać z OnLive w Polsce. Taaa. Marzenia...
Źródło: OnLive