Opaska Nopixgo odstraszy komary falami elektromagnetycznymi

Opaska Nopixgo odstraszy komary falami elektromagnetycznymi

Opaska Nopixgo
Opaska Nopixgo
Łukasz Michalik
28.08.2018 09:40, aktualizacja: 09.03.2022 10:32

Elektroniczne urządzenia, które mają odstraszać komary ultradźwiękami, nie działają – dowiedliśmy tego podczas naszego testu. Okazuje się jednak, że istnieje inny sposób na latających krwiopijców. Nowatorska opaska Nopixgo emituje impulsy elektromagnetyczne, dzięki którym jesteśmy dla komarów jak nadchodząca burza. Dla owada to jasny sygnał: uciekaj!

Komary potrafią zepsuć nawet najcudowniejsze chwile w plenerze. Nic dziwnego, że na rynku znajdziemy wiele różnych urządzeń i środków, które – w teorii – mają odstraszać komary. Praktyka bywa różna, czego dowodzi nasz przeprowadzony niedawno test sposobów na komary. Wynika z niego, że zupełnie nieskuteczne są zarówno odstraszacze ultradźwiękowe, jak i naklejki, mające rzekomo odstraszać bzyczących intruzów.

Całkiem nieźle sprawdziły się za to nanoszone na skórę spreje i emitujące dym kadzidełka. Wygląda na to, że do skutecznych metod na komary dołączy niebawem kolejna – bransoleta, odstraszająca owady za pomocą impulsów elektromagnetycznych.

Opaska Nopixgo
Opaska Nopixgo

Jesteś jak burza

Twórcą urządzenia o nazwie Nopixgo Mosquito Bite Protection Wristband jest szwajcarski inżynier Kurt Stoll. Kurt postanowił odstraszyć komary wykorzystując do tego mechanizmy, powstałe przez miliony lat ewolucji. Opracowana przez Szwajcara opaska emituje impulsy elektromagnetyczne, które owad odbiera swoimi zmysłami jako oznaki nadciągającej burzy.

Opaska Nopixgo
Opaska Nopixgo

W rezultacie zamiast krążyć nad nami i przygotowywać się do wyssania odrobiny krwi, komar robi to, co powinien zrobić w takiej sytuacji – ucieka w poszukiwaniu bezpiecznego schronienia. Skuteczność rozwiązania nie jest całkowita, ale testy wykazały, że zasięg opaski to około 2 metry – to przestrzeń, gdzie liczba ukąszeń przez komary spada o około 50 proc.

Opaska na komary

Wynalazca podkreśla przy tym, że urządzenie jest całkowicie bezpieczne dla ludzi, zwierząt i otoczenia, a emitowany sygnał jest sto razy słabszy od tego, z którym mamy do czynienia w przypadku smartfonu. Sama opaska przypomina typowy smartband, jest wodoodporna, a wbudowany akumulator po godzinnym ładowaniu przez gniazdo microUSB ma zapewnić około tydzień działania urządzenia, powiadamiając o wyczerpującej się energii za pomocą migającej diody.

Opaska została wyceniona na około 70 dol., czyli około 260 zł. To sporo, jak na tego typu gadżet, ale jeśli odstraszanie faktycznie będzie skuteczne, kwota wydaje się akceptowalna – święty spokój jest w końcu bezcenny. Jedynym problemem wydaje się przewidywany czas dostawy pierwszych egzemplarzy, planowany na październik. Wygląda zatem na to, że sprawdzenie nowego sposobu na komary będzie możliwe dopiero w przyszłym roku.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)