Opera Featherweight. Nowy projekt odmieni oblicze norweskiej przeglądarki?
Krytycy Opery często zarzucają norweskiej przeglądarce nadmierne skomplikowanie interfejsu. Twórcy aplikacji wzięli sobie chyba te słowa do serca - Opera ujawniła pierwszy etap projektu Featherweight. Co zmieni w wyglądzie przeglądarki?
25.06.2011 10:12
Krytycy Opery często zarzucają norweskiej przeglądarce nadmierne skomplikowanie interfejsu. Twórcy aplikacji wzięli sobie chyba te słowa do serca - Opera ujawniła pierwszy etap projektu Featherweight. Co zmieni w wyglądzie przeglądarki?
Najnowsza Opera Next, czyli wersja deweloperska 11.50_1054 zaskakuje zmienionym interfejsem. Modyfikacji uległy m.in. kolory – Opera stała się nieco jaśniejsza i mniej kontrastowa. Przyciski obok paska adresu zostały pozbawione ramek i przebudowano pasek statusu.
Jan Henrik Helmers z Opery opisał założenia projektu Featherweighthref="http://my.opera.com/desktopteam/blog/2011/06/22/featherweight">:
Chcemy uczynić Operę tak lekką, jasną i przyjazną, jak to możliwe bez poświęcania jej możliwości i elastyczności. Chcemy, by interfejs użytkownika dorównał szybkości engine’u renderującego.
Odświeżona Opera moim zdaniem bardzo przypomina Chrome’a. Nowy interfejs wymaga przyzwyczajenia, ale wydaje się całkiem udany, zyskując nieco na przejrzystości. Niestety wśród nowości pojawiły się również przykre niespodzianki – usunięto przydatną funkcję, jaką było oznaczanie niebieskimi kropkami stron otwartych w tle.
Ze względu na fakt, że zmiany dotyczą wersji deweloperskiej, za wcześnie na przesądzanie o ostatecznym wyglądzie kolejnego, stabilnego wydania Opery. Nie wiadomo jeszcze, ile potrwa ustalanie wyglądu interfejsu i czy modyfikacje z projektu Featherweight zostaną uwzględnione w wydaniu 11.50 Swordfish.
Testową wersję przeglądarki można pobrać ze strony producenta.
Co sądzicie o proponowanych zmianach? Czy – Waszym zdaniem – Opera zyskuje czy może raczej traci na przebudowie interfejsu?
Źródło: Ghacks