Oszczędzaj baterię w telefonie. Smartwatche z funkcją GPS
Jadąc samochodem zwykle posiłkujemy się mapą wyświetlaną za pośrednictwem aplikacji na smartfonie albo poprzez osobne urządzenie, czyli tradycyjną nawigację GPS. Problem pojawia się jednak wtedy, gdy trzeba wyjść z samochodu. Bez uprzejmego głosu, który podpowiada kiedy skręcić, trudno jest odnaleźć się w obcym mieście. Dlatego właśnie coraz większą popularność zyskują smartwatche z nadajnikiem GPS i nawigacją.
11.01.2018 10:31
Poniżej przedstawiamy kilka ciekawych zegarków, które przydadzą się w codziennych sytuacjach, niezależnie od tego czy chodzi o jazdę samochodem, piesze wycieczki, czy jogging. To doskonały prezent dla sportowców i osób podróżujących, którym przyda się rozszerzenie możliwości smartfona.
Gadżet dla sportowców
Zegarki z modułem GPS to nie nowość, od dawna wykorzystywane są przez biegaczy. Podstawowe opcje w postaci pomiaru dystansu, spalonych kalorii oraz tempa biegu są niezwykle przydatne. Można z nich korzystać za pośrednictwem aplikacji ściągniętych na smartfona, jednak każda osoba uprawiająca jogging wie, że wygoda korzystania z nich pozostawia wiele do życzenia. Dodatkowym mankamentem korzystania z telefonu podczas biegania jest fakt, że często gubi on zasięg, zwłaszcza gdy spoczywa w kieszeni. Smartwatch jest pod tym względem o wiele mniej problemowy. To ważna wiadomość dla osób, które nie wyobrażają sobie treningu bez dokładnego monitorowania trasy i porównywania wyników i postępów.
Funkcje pulsometru czy licznika spalanych kalorii można znaleźć nawet w najprostszych opaskach. By korzystać z bardziej zaawansowanych opcji, potrzeba jednak sporego ekranu. Dzięki wyświetlaczowi o przekątnej 2,2 cala i praktycznemu, prostokątnemu kształtowi łatwo obsługuje się aplikacje nawet w biegu. Gdyby to nie wystarczyło, zawsze istnieje opcja skorzystania z komend głosowych. Nie trzeba również martwić się o to, że "tarcza" będzie słabo widoczna w słoneczne dni, ekran łatwo obsługuje się zarówno w dzień, jak i w nocy.
Oszczędzaj baterię
Zwykłe smartwatche korzystają funkcji GPS poprzez nadajnik w twoim smartfonie. Ci, którzy korzystają z funkcji lokalizacji wiedzą, że jest to spory wysiłek dla baterii telefonu, zwłaszcza, gdy jest już nieco słabsza i wysłużona. Można się oczywiście do tego przygotować, zawsze ładując smartfona przed wyjściem albo korzystając z powerbanków. Zaletą smartwatcha jest natomiast jego wydajność. Mniejszy ekran pochłania niewielką ilość energii, a wbudowana bateria pozwala korzystać z niego nawet przez kilka dni na jednym ładowaniu.
Wszystko zależy od systemu
Osoby bez własnego samochodu, które często podróżują do innych miast pociągami i autobusami muszą mieć przy sobie mapę, na którą mogą liczyć. Dzięki niej znalezienie pobliskiego przystanku, sklepu, restauracji czy szpitala nie będzie problemem. Wystarczy włączyć odpowiednią aplikację i gotowe. Warto zwrócić uwagę na system operacyjny, który oferuje "zegarek". Powinien być taki sam jak ten, który znajduje się na komórce. Poniższy smartwatch obsługuje system Android, który pozwala na ściągnięcie mnóstwa darmowych aplikacji, za pośrednictwem których można nie tylko śledzić trasę, ale i sprawdzić pogodę, odnaleźć swój telefon gdy się zawieruszy lub w razie potrzeby przetłumaczyć coś na inny język.
Porównując możliwości smartfona i smartwatcha mogłoby się wydawać, że te pierwsze są o wiele bardziej uniwersalne. Jeśli natomiast chodzi o wygodę użytkowania smartwatch ma znacznie więcej do powiedzenia. Mając do dyspozycji kompaktowe i wydajne urządzenia, nie tylko nie musisz sięgać do kieszeni przy każdym powiadomieniu, ale również skorzystać z darmowej nawigacji, która nie gubi zasięgu. Nowoczesne modele nie potrzebują smartfona, by wczytać trasę.