Podczas tegorocznego Tokio Toy Show można było podziwiać wiele ciekawych i nowych gadżetów. Wiadomo, mieszkańcy Japonii mają zupełnie inne podejście do elektroniki, aniżeli my Europejczycy. Czy jest to postawa gorsza lub lepsza osądźcie sami, przyglądając się nowemu instrumentowi rodem z Kraju Kwitnącej Wiśni.
Podczas tegorocznego Tokio Toy Show można było podziwiać wiele ciekawych i nowych gadżetów. Wiadomo, mieszkańcy Japonii mają zupełnie inne podejście do elektroniki, aniżeli my Europejczycy. Czy jest to postawa gorsza lub lepsza osądźcie sami, przyglądając się nowemu instrumentowi rodem z Kraju Kwitnącej Wiśni.
W zasadzie trudno określić, czym jest Otamatone. Najbliższa prawdzie będzie chyba definicja, że jest to muzyczna zabawka z elementami kobzy i fleta. Chociaż sposób, w jaki wydobywa się z niej dźwięk – zgniatanie główki – dezorientuje mnie maksymalnie. Twórcą gadżetu jest Maywa Denki, który ponoć oczarował swoją grą zwiedzających Show.
Niestety nie wiem, czy gadżet będzie dostępny do kupienia w najbliższej przyszłości. W chwili obecnej, wygląda jednak na to, że mamy do czynienia z kilkoma prototypami. Może znajdzie się poważny inwestor? Czy taki „instrument” ma szansę na rynku europejskim? Czy dalibyście go do rąk własnego dziecka? Poniżej filmik, który z pewnością udzieli Wam kilku odpowiedzi.
P.S - Ciekawe czy dałoby radę zagrać na tym motyw przewodni z Braveheart'a!