Oto najdroższe mieszkanie świata
Niedawno pisaliśmy o superluksusowym mieszkaniu, które sprzedano za oszałamiające 140 mln funtów. Tej kwoty nie traktujemy już jednak jako rekordowo wysokiej, ponieważ monakijska nieruchomość osiągnęła znacznie wyższy pułap cenowy.
Niedawno pisaliśmy o superluksusowym mieszkaniu, które sprzedano za oszałamiające 140 mln funtów. Tej kwoty nie traktujemy już jednak jako rekordowo wysokiej, ponieważ monakijska nieruchomość osiągnęła znacznie wyższy pułap cenowy.
La Bella Epoque - taką nazwę nosi mieszkanie na Francuskiej Riwierze będące własnością brytyjskiego dewelopera, Christian and Nick Candy. Apartament o powierzchni 1626 metrów kwadratowych, z trzema sypialniami, został sprzedany za 199 mln funtów (ponad 930 mln złotych!). Tak wysoka kwota jest o tyle zaskakująca, że w recepcji za czasów poprzednich właścicieli miało miejsce morderstwo. Tożsamość multimilionera, który je nabył, nie jest znana, chodzą jednak pogłoski, że jest nim szejk z Bliskiego Wschodu.
Dwupiętrowy penthouse - jak można się tego spodziewać - ocieka luksusem. Dach zagospodarowano olbrzymim basenem otoczonym blisko pięciometrowymi drzewami. Wewnątrz nie brakuje dwupoziomowej biblioteki oraz spa z jacuzzi. Powód do zazdrości może wzbudzać w Gadżetomaniakach wyposażenie pokoi multimedialnych. No, chyba że ktoś z Was nie marzy o prywatnej sali kinowej. Sporą część przestrzeni zajmują również pokoje do gier ze stołami bilardowymi itp.
Wiele zrobiono w kwestii bezpieczeństwa mieszkańców. Wszystkie szyby w oknach są kuloodporne, a pomieszczenia wyposażono w monitoring. Nad wszystkim stale czuwa ochrona. Ostatecznym środkiem jest tzw. pokój bezpieczeństwa z pancernymi drzwiami i niemalże niezniszczalnymi ścianami.
Na tak wysoką cenę wpływają również elementy wystroju. Jak powiedział sam deweloper - w wykończenie zainwestowano 26 mln funtów. Spora część tych pieniędzy poszła na dzieła sztuki, które przyozdabiają ściany całego mieszkania.
Źródło: BornRich